Lotnisko, które zlokalizowane jest w Świdniku, co roku obsługuje coraz większą liczbę osób. Zainteresowanie połączeniami samolotowymi w tym regionie wzrasta i to właśnie chcą wykorzystać działacze klubu z Lublina. O całym przedsięwzięciu opowiada nam Arkadiusz Pelczar, prezes Wikany Start.
[ad=rectangle]
- Jeszcze nie wiemy do końca, jak będzie wyglądać siatka połączeń z Lublina. Wiemy, że już niedługo codziennie z Lublina będą latać samoloty do Warszawy i ta siatka się znacznie poszerzy. W tej chwili mamy wyjazd do Słupska, na który pojedziemy jednak autokarem. Jednakże na kolejne mecze być może już polecimy samolotem. Mam tu na myśli wyjazdy do Gdyni, Sopotu, Zgorzelca, Wrocławia, czy Zielonej Góry. Wówczas będziemy wszystko analizować - mówi sternik klubu z Lublina.
Arkadiusz Pelczar podkreśla, że wielką rolę w tym projekcie odgrywa Krzysztof Żuk, prezydent miasta. - Nasz prezydent jest bardzo otwarty na sport, co jest dla nas ważne. Chcemy iść w tym kierunku, żeby pokazać, iż lotnisko daje możliwości swobodnego poruszania się zespołowi po Polsce - zaznacza prezes klubu.
- Taki projekt bardzo wygląda pod względem wizerunkowym. Warto też dodać, że u nas w Polsce takie przeloty samolotowe jak na razie "raczkują" i dobrze byłoby to rozbudować. Proszę zauważyć, co się dzieje na Zachodzie. Tam to jest na poziomie dziennym. Powoli idziemy w tym kierunku - przyznaje Arkadiusz Pelczar.
Zobaczymy jak w przyszłym roku Żuk będzie traktował sport. W tym roku igrzysk w Lublinie mamy dużo :) , Stadion , Wikana Czytaj całość