Pierwsza piątka 13. kolejki PLK

Jeden mecz, dwa oblicza - tak też można podsumować w skrócie spotkanie pomiędzy drużynami Anwilu Włocławek i Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski. Prawdziwym bohaterem tego pojedynku okazał się Alan Daniels, który zdobył dla swojego teamu aż 38 punktów. Po stronie Anwilu dzielnie walczył Andrzej Pluta. W 13. kolejce PLK wyróżnili się także Erick Barkley, Kevin Johnson oraz Kyle Landry.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza piątka 13. kolejki PLK:

Rozgrywający: Erick Barkley (Polpharma Starogard Gdański)

Ostatnie spotkania pokazują, jak ważnym ogniwem w zespole Polpharmy Starogard Gdański jest Erick Barkley. Amerykanina można uznać za cichego bohatera klubu ze stolicy Kociewia. Trener Mariusz Karol wielokrotnie wspominał o doświadczeniu, jakie nabył ten zawodnik na parkietach NBA. To też doskonale widać w rozgrywkach PLK. Barkley w ostatnim pojedynku poprowadził swój zespół do zwycięstwa nad Kotwicą Kołobrzeg. Zdobył on dla swojego teamu 24 punkty (5/8 za 3 punkty). Do tego dołożył jeszcze 4 asysty oraz 3 zbiórki. Warto dodać, że nie stracił żadnej piłki.

Rzucający obrońca: Andrzej Pluta (Anwil Włocławek)

Zespół Anwilu Włocławek przez pierwsze dwie kwarty spotkania z Atlasem Stalą Ostrów Wielkopolski, zgodnie z planem powiększał nad rywalem przewagę. Goście jednak prawdziwą demolkę zaprezentowali w trzeciej odsłonie, którą wygrali aż 26:6. Od tego momentu w szeregach gospodarzy walczył jedynie Andrzej Pluta. Polski rzucający zgromadził na swoim koncie 25 punktów, w tym aż siedem razy dziurawił kosz rywala rzutami zza linii 6,25m.

Niski skrzydłowy: Alan Daniels (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)

Właściwie wszyscy kibice polskiego basketu, w starciu pomiędzy Anwilem a Atlasem, czekali na pojedynek dwóch kandydatów do kadry na pozycję rozgrywającego - Łukasz Koszarek kontra Krzysztof Szubarga. Tymczasem zawodnicy ci zostali tego dnia całkowicie przyćmieni przez Alana Danielsa. Anwil nie miał żadnego pomysłu na to, by zatrzymać amerykańskiego skrzydłowy. Daniels z łatwością łamał szeregi obronne gospodarzy i to właśnie on w głównej mierze był autorem tego dość sensacyjnego zwycięstwa. Amerykanin zdobył dla Atlasa aż 38 punktów. Ponadto dołożył jeszcze 8 zbiórek, 3 przechwyty oraz asystę. W niespełna 38 minut nie stracił żadnej piłki.

Silny skrzydłowy: Kevin Johnson (Polonia Warszawa)

Kolejny świetny mecz zanotował skrzydłowy Polonii Warszawa - Kevin Johnson. Kibice stołecznego klubu przeżyli jednak prawdziwy horror w wykonaniu swoich ulubieńców. Polonia potrzebowała aż dwóch dogrywek, by ostatecznie rozprawić się z ekipą Energi Czarnych Słupsk. Johnson wzbogacił konto swojego teamu o 17 "oczek" (3/3 za 3 punkty). Okazał on się także tego dnia królem tablicy, skąd zebrał aż 16 piłek.

Środkowy: Kyle Landry (ISS Sportino Inowrocław)

W spotkaniu dwóch beniaminków, koszykarze ISS Sportino Inowrocław pokonali na wyjeździe zespół Sokołowa Znicza Jarosław. O sukcesie przyjezdnych zadecydowała czwarta kwarta, którą podopieczni trenera Aleksandra Krutikova wygrali 16:9. W barwach Sportino swoje najlepsze zawody w tym sezonie rozegrał Kyle Landry. Kanadyjczyk w 35 minut zapisał na swoje konto 26 punktów oraz 14 zbiórek. Zawodnik ten wymusił na rywalach aż 8 fauli.

Rezerwowa piątka:

Rozgrywający: Jason Straight (Energa Czarni Słupsk)

Pomimo porażki Energi Czarnych Słupsk w stolicy, w zespole przyjezdnych słowa uznania należą się między innymi Jasonowi Straightowi. Filigranowy rozgrywający spędził na parkiecie niemalże całe spotkanie (43 minuty). W tym czasie rzucił rywalom 16 punktów. Amerykanin ponadto znakomicie dogrywał piłki do swoich partnerów z drużyny. W całym mecz zdołał zgromadzić 8 asyst.

Rzucający obrońca: Tony Weeden (Bank BPS Basket Kwidzyn)

W ostatniej kolejce zespół Basketu Kwidzyn w starciu z poznańskim PBG Basketem, nie zagrał olśniewająco. Nie od razu bowiem od trenera Andreja Urlepa należy oczekiwać cudu. Jednak drużyna z Kwidzyna zaprezentowała się już znacznie lepiej. Zespół ten przyzwyczaił nas już w tym sezonie do tego, że oddaje masę rzutów za 3 punkty i tak też było w ostatnim pojedynku. Najwięcej "trójek" zafundował rywalom Tony Weeden. Amerykański rzucający okazał się tego dnia najlepszym strzelcem meczu. Zapisał on na swoje konto 31 punktów (7/13 za 3 punkty). Jego rzuty momentami odbierały wręcz chęć do gry koszykarzom PBG Basketu Poznań.

Niski skrzydłowy: Przemysław Frasunkiewicz (Polonia Warszawa)

Dosyć nierówno prezentuje się w tegorocznych rozgrywkach polski skrzydłowy - Przemysław Frasunkiewicz. Świetne spotkania potrafi przeplatać nieco słabszymi. W ostatniej kolejce jednak zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Zdobył on dla swojego zespołu 18 punktów i tym samym okazał się drugim po Tommym Adamsie, najlepszym strzelcem stołecznego klubu. Frasunkiewicz ponadto dołożył jeszcze 4 zbiórki, asystę oraz blok.

Silny skrzydłowy: Chris Daniels (PGE Turów Zgorzelec)

Ten kto spodziewał się gładkiej wygranej ekipy wicemistrza Polski w wyjazdowym starciu z Victorią Górnikiem Wałbrzych, ten w dużym stopniu się mylił. Turów wygraną zapewnił sobie dopiero w ostatnich 10 minutach spotkania. Do sukcesu zgorzeleckiego klubu walnie przyczyniła się postawa Chrisa Danielsa. Amerykanin spędził na parkiecie 32 minuty. W tym czasie zgromadził na swoim koncie 17 punktów oraz 12 zbiórek. Ponadto przechwycił aż 5 piłek.

Środkowy: Patrick Okafor (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)

Spory udział w zwycięstwie zespołu Atlasa Stali nad Anwilem, miał nigeryjski środkowy - Patrick Okafor. Widać, że zawodnik ten odzyskał już wigor, który można było u niego dostrzec za czasów, kiedy reprezentował barwy Polpharmy Starogard Gdański. Okafor wzbogacił konto swojego teamu o 18 "oczek" (6/11 z gry). Do swojego dorobku dołożył jeszcze 7 zbiórek, 5 asyst oraz przechwyt.

MVP 13. kolejki PLK: Alan Daniels (Atlas Stal Ostrów Wielkopolski)

Najlepszy Polak 13. kolejki PLK: Andrzej Pluta (Anwil Włocławek)

Komentarze (0)