52 
Podopieczni Andrzeja Adamka przed tygodniem w słabym stylu zainaugurowali nowe rozgrywki Pucharu Europy, przegrywając przed własną publicznością z Lokomotivem Kubań Krasnodar 78:97. W ekipie wicemistrzów Polski najlepiej spisali się wówczas Quinton Hosley i Steve Burtt. Pierwszy z nich zdobył 14 punktów, z kolei drugi z Amerykanów wywalczył 13 oczek.
[ad=rectangle]
W niedzielę z kolei biało-zieloni nie poradzili sobie we Wrocławiu z miejscowym Śląskiem, choć prowadzili przez znaczną część meczu. Zespół pod wodzą Emila Rajkovicia walczył jednak do końca i praktycznie w ostatnim momencie wyrwał zielonogórzanom zwycięstwo. Śląsk wygrał 69:68, a dla Stelmetu Zielona Góra była to pierwsza porażka w TBL w tym sezonie i drugie przegrane spotkanie w ciągu kilku dni.
Jeśli chodzi o PAOK Saloniki, to grecka ekipa od zwycięstwa zaczęła zmagania w Pucharze Europy, pokonując na wyjeździe Pinar Karsiyaka 87:81 (do rozstrzygnięcia potrzebne były dwie dogrywki!). W pojedynku tym wybornie spisał się duet Jake Odum - Kostas Charalampidis, który zdobył łącznie 41 punktów. W inauguracyjnym meczu solidnie zaprezentował się też Marc Carter, dopisując do dorobku zespołu 14 oczek.
- Wiemy, że możemy wygrać mecz, bo PAOK to przeciwnik na naszym poziomie. Wierzymy, że odniesiemy zwycięstwo, ale wiara nie wystarczy - po prostu musimy to wykonać - przekonuje Aaron Cel na antenie Radia Zielona Góra. - Stelmet to bardzo dobry zespół z euroligowym doświadczeniem i wysokimi celami na EuroCup. Drużyna ta ma w swoim składzie doświadczonych graczy z wieloletnim stażem na europejskich parkietach. To ekipa, w której grają dobrzy rzucający i obrońcy - komplementuje zielonogórski klub Michail Liapis, zawodnik PAOK-u na łamach oficjalnej strony Pucharu Europy.
Środowy mecz w Salonikach rozpocznie się o godzinie 18:00 polskiego czasu. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP Sport.
Który zespół wygra ten mecz? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
