Znałem silne strony Woodsa - rozmowa z Karolem Gruszeckim, graczem Energi Czarnych Słupsk

Karol Gruszecki wykonał bardzo dobrą pracę w defensywie przeciwko Qyntelowi Woodsowi w spotkaniu z AZS Koszalin. - Byłem gotowy na jego osobę - zauważa zawodnik Energi Czarnych Słupsk.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Pierwsza połowa w waszym wykonaniu w spotkaniu z AZS Koszalin była najlepsza w tym sezonie?

Karol Gruszecki: W pierwszej połowie graliśmy bardzo zespołowo, z dużą energią. Zgodzę się z tym, że były to najlepsze 20 minut w naszym wykonaniu w tym sezonie. Wiedzieliśmy, dokładnie jak AZS będzie grał. Realizowaliśmy nasze założenia przedmeczowe. Było to widać na parkiecie.

Wyłączyliście ich kluczowych zawodników, szczególnie Qyntela Woodsa...

- W pierwszej połowie wyłączyliśmy większość zawodników z Koszalina. To nie jest tak, że Qyntel jest jedynym ogniwem w tym zespole. Byliśmy dobrze przygotowani na ten pojedynek.

Jakoś specjalnie przygotowywałeś się do tego meczu?

- Mieliśmy dobry scouting przed meczem. W dodatku w okresie przygotowawczym graliśmy dwa razy z tą ekipą i wiedziałem na co stać Qyntela Woodsa. Wiedziałem jakie są jego silne i słaby strony. Ale niestety przegraliśmy mecz i nie ma to za dużego wpływu.

Druga połowa była z kolei tragiczna w waszym wykonaniu.

- W drugiej połowie coś siadło. Nie graliśmy już tak fajnie jak w pierwszej połowie. Nie dzieliliśmy się piłką, za dużo rzucaliśmy za trzy punkty. Szkoda tego meczu.

A wydawało się, że ta twoja trójka na koniec pierwszej połowy podetnie skrzydła Akademikom...

- Ta trójka dała dobrą energię naszemu zespołowi, ale być może za bardzo uwierzyliśmy w te rzuty trzypunktowe i przestaliśmy grać zespołowo.
Karol Gruszecki świetnie zajął się Qyntelem Woodsem Karol Gruszecki świetnie zajął się Qyntelem Woodsem
W końcówce oddaliście mnóstwo rzutów z dystansu. Taki był plan?

- To nie był nasz plan. Trudno powiedzieć z czego to wynikało.

Atmosfera w szatni jest dobra? Jest ta odpowiednia chemia i wiara w sukces?

- W szatni jest bardzo dobra atmosfera. Cały czas wierzymy w nasz potencjał, nasze umiejętności. Wiemy, że mamy silną drużynę. Zapewniam, że w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo.

Jak będzie z Asseco Gdynia?

- Trudny mecz zapowiada się z Asseco Gdynia. Graliśmy z nimi dwukrotnie w okresie przygotowawczym. Gdynianie grają bardzo fajną, zespołową koszykówkę. Przynosi to dobre efekty. Zapewniam jednak, że będziemy dobrze przygotowani do tego meczu.

Dejan Mijatović: Mamy mało opcji w ataku

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×