Kobe Bryant nie opuści Los Angeles

Sympatycy Los Angeles Lakers mogą spać spokojnie. Kobe Bryant, legenda klubu z Hollywood i jeden z najlepszych graczy w historii do końca swojej kariery chce reprezentować purpurowo-złote barwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Ciężko wyobrazić sobie Los Angeles Lakers bez Kobego Bryanta. Nie będzie przesadą, jeżeli już w tym momencie uznamy Black Mambę za żywą legendę klubu. Aż trudno uwierzyć, że utalentowany obrońca trafił do Miasta Aniołów na zasadzie wymiany. Charlotte Hornets pozbyli się trzynastego numer draftu 1996 roku w zamian za usługi Vlade Divaca. Ten transfer zmienił bieg historii.
[ad=rectangle]
Co wydarzyło się później, wszyscy wiemy. Kobe Bryant wywalczył z Jeziorowcami pięć tytułów mistrzowskich, a indywidualnymi osiągnięciami zasłużył na miejsce w Hall of Fame, czyli koszykarskim panteonie sław. Już dziś uznawany jest za jednego z najlepszych zawodników w swojej dyscyplinie. 16 udziałów w corocznym Meczu Gwiazd, dwie statuetki dla najlepszego gracza Finałów NBA i tytuł MVP z 2008 roku to nie dzieło przypadku.

36-latek rozegrał w Los Angeles 18 sezonów, a rozgrywki 2014/2015 są dla niego dziewiętnastymi na parkietach najlepszej ligi świata. Black Mamba, zapytany o ewentualne pokusy opuszczenia Hollywood, odpowiedział szybko i dosadnie. - To się nie wydarzy - uspokaja Kobe. - Nie, naprawdę nie ma takiej możliwości. Jestem lojalny wobec tego klubu, nie ma szans - dodaje.

Kobe o swoim odejściu z Los Angeles: To się nie wydarzy
Kobe o swoim odejściu z Los Angeles: To się nie wydarzy

Choć Jeziorowcy rozpoczęli nowy sezon od pięciu porażek w sześciu meczach, nie zniechęca to Kobego. - Idziesz z organizacją przez dobre czasy, musisz przejść też przez te gorsze - twierdzi Black Mamba, którego kontrakt obowiązuje do przyszłorocznej kampanii 2015/2016. - Byłem naprawdę szczęśliwy, wygrywając tu wiele gier, wiele mistrzostw. Jeanie (Buss przyp. red) i Jimmie (Buss przyp. red) nigdzie mnie nie wyślą - podsumowuje Bryant.

Komentarze (6)
avatar
Pruchin
12.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
KOBE KOBE KOBE 
avatar
RRRRRR
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy tylko ja mam wrażenie, że w NBA nie mają tak ogromnej presji o mistrzostwo? 
avatar
heat_rays_fan
11.11.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
no nie wiem czy to powód dla fanów LAL do zadowolenia czy jednak do zmartwień...jego kosmiczne zarobki i ego blokują wszystko w tym klubie. Co dobre dla fanów Kobe'go i jego samego nie znaczy, Czytaj całość