W obozie Wojciecha Wieczorka panuje spore niezadowolenie z wyników na początku obecnego sezonu. Dąbrowianie zdołali pokonać jedynie ekipę Jeziora Tarnobrzeg. W pozostałych pięciu spotkaniach musieli uznać wyższość rywali.
- Zdecydowanie nie jesteśmy zadowoleni z tego bilansu i stylu, w jakim ponosimy te porażki. Ciężko teraz pracujemy nad obroną, bo to jest nasz główny mankament i mam nadzieję, że lepsza gra i zwycięstwa przyjdą już niebawem - zaznacza Jakub Koelner, który powraca do rotacji meczowej po kontuzji ścięgna Achillesa.
[ad=rectangle]
Dąbrowianie w niedzielę spotkają się z Rosą Radom i nie ukrywają faktu, że chcą to spotkanie wygrać i odbić się od ligowego dna. W tej chwili MKS zajmuje 15. miejsce w tabeli, wyprzedzając jedynie Jezioro Tarnobrzeg.
- Rosa to wymagający przeciwnik, ale my bardzo chcemy w końcu wygrać we własnej hali, więc będziemy grać na maksimum swoich umiejętności i nie odpuścimy ani na sekundę, a wtedy mam nadzieję, że uda się wygrać - ocenia Koelner, który ma dużo respektu do niedzielnego rywala.
- Nie wyróżniłbym jednego szczególnego zawodnika, bo Rosa ma bardzo mocny cały zespół i w każdym spotkaniu kto inny może być najlepszym strzelcem, dlatego czeka nas ciężkie zadanie, bo będzie trzeba uważać na każdego gracza, który pojawi się na boisku - zaznacza zawodnik.