Obrona znowu górą? - zapowiedź meczu Polpharma - Anwil

Spotkanie pomiędzy drużynami Polpharmy Starogard Gdański a Anwilem Włocławek okrzyknięte zostało jako hit 14. kolejki PLK. "Kociewskie Diabły" są obecnie największą rewelacją rozgrywek. Czy zatem ich znakomitą passę będą w stanie przerwać podopieczni trenera Igora Griszczuka?

O sile Polpharmy Starogard Gdański w tegorocznych rozgrywkach przekonało się już wiele zespołów występujących w PLK. Najbardziej widowiskowe było zwycięstwo graczy ze stolicy Kociewia nad ekipą PGE Turowa Zgorzelec. Można powiedzieć, że podopieczni trenera Mariusza Karola pokonali rywali ich własną bronią - defensywą. W ubiegłej kolejce o sile Polpharmy przekonała się drużyna Kotwicy Kołobrzeg. Wydawało się, że to spotkanie może być dość wyrównane, gdyż obie ekipy w tym sezonie prezentują się nadspodziewanie dobrze. Nic jednak bardziej mylnego. "Kociewskie Diabły" od samego początku przejęły inicjatywę i pewnie wygrały kolejne starcie. Rzecz jasna siła starogardzkiego klubu tkwi w grze obronnej. Zespoły, które goszczą w stolicy Kociewia doskonale o tym wiedzą, jednak niewiele teamów potrafi znaleźć receptę na złamanie żelaznej defensywy "Farmaceutów".

Polpharma dysponuje długą ławką rezerwowych. Liderem punktowym zespołu ze stolicy Kociewia jest nadal Michael Hicks. To prawdziwy showman, który doskonale potrafi pobudzić publiczność do jeszcze bardziej wzmożonego dopingu. Amerykanin nie boi się gry jeden na jednego. Często jednak porywa się do dość szalonych zagrań, choć ostatnio dla dobra drużyny stara się panować nad swoim temperamentem. Nieco z cienia Hicksa wyłania się chyba największy bohater Polpharmy w kilku ostatnich meczach - Erick Barkley. Trener Karol wielokrotnie wspominał o doświadczeniu tego gracza, które wyniósł on z parkietów NBA. Trudno się z tym nie zgodzić. To zawodnik bardzo opanowany ze znakomitym przeglądem gry, który doskonale wie jak ma zachować się w każdej akcji. Nie można rzecz jasna zapominać także o bośniackim skrzydłowym - Mujo Tuljkoviciu. Zawodnik ten jest prawdziwym walczakiem na parkiecie, który nigdy nie ustępuje. Za rozegranie odpowiada Courtney Eldridge, jeden z najlepiej podających w PLK. Pod koszem wyróżniają się żywiołowy Eric Coleman oraz niezwykle doświadczony Wojciech Żurawski.

Zupełnie odmiennie prezentuje się w tym sezonie ekipa Anwilu Włocławek. Spowodowane jest to jednak pewnymi zawirowaniami, z którymi drużyna ta musiała zmagać się w tegorocznych rozgrywkach. Klub po kilku spotkaniach opuścił Zmago Sagadin. Jego miejsce na pozycji pierwszego szkoleniowca zajął doskonale znany od wielu lat Igor Griszczuk. Jak twierdzą sami zawodnicy Anwilu, trener ten wprowadził do zespołu zupełnie nowego ducha. Jednak czy aby do końca gra koszykarzy z Włocławka wygląda tak jak należy? Z pewnością nie. Jedno jest jednak pewne. Drużyna ta potrafi być nieprzewidywalna. W 12. kolejce Anwil w wielkim stylu ograł na wyjeździe ekipę PGE Turowa. Kilka dni później jednak na własnym parkiecie poległ w starciu w drużyną Atlasa Stali Ostrów Wielkopolski, choć jeszcze do pierwszej połowy wyraźnie prowadził. Co jest zatem przyczyną takich zawirować formy?

Anwil z całą pewnością na brak klasowych zawodników narzekać nie może. Wręcz przeciwnie skład tego zespołu prezentuje się bardzo okazale. Rolę lidera "Rottweilerrów" po zwolnieniu Gerroda Hendersona pełni obecnie Łukasz Koszarek. Gracz ten jest kandydatem numer jeden na pozycję rozgrywającego polskiej kadry. Koszarek należy do grupy zawodników niezwykle wszechstronnych. Potrafi on świetnie rozdzielać piłki do swoich partnerów, ale także pełnić rolę strzelca. Jak na gracza o niezbyt imponujących parametrach fizycznych także bardzo dobrze zbiera. Prawdziwym weteranem polskich parkietów występującym w barwach Anwilu jest Andrzej Pluta. Emanuje przez niego doświadczenie. Można powiedzieć, że jest on zawodnikiem niezniszczalnym psychicznie. O sile zespołu pod koszem stanowią Marko Brkić oraz Paul Miller. Bardzo dobrze radzi sobie także pozyskany w trakcie sezonu Oliver Stević. Jak na razie niczym nie imponuje Brian Brown, który teoretycznie ma być następcą Hendersona.

Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch rozgrywających. Łukasz Koszarek zagra przeciwko jednemu z najlepszych defensorów ligi, jakim niewątpliwie jest Courtney Eldridge. Czy zatem rozgrywający reprezentacji Polski, preferujący ofensywny styl gry, poradzi sobie z tak żelazną obroną gospodarzy tego pojedynku? Pod koszem duet Marko Brkić - Paul Miller postara się natomiast zatrzymać niezwykle żywiołowego i dynamicznego środkowego ekipy miejscowych - Erica Colemana.

Spotkanie odbędzie się 1 grudnia o godzinie 18.00 w Hali OSiR przy ulicy Olimpijczyków Starogardzkich 1. Bilety w cenie 25 zł (normalny) i 15 zł (ulgowy). Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi TVP Sport.

Źródło artykułu: