Biało-zieloni wciąż z szansami na awans - zapowiedź meczu Buducnost Voli Podgorica - Stelmet Zielona Góra

W środę Stelmet Zielona Góra zmierzy się w Podgoricy z miejscową Buducnostią Voli. Wicemistrzowie Polski, chcąc zachować szanse na awans do drugiej rundy Pucharu Europy, muszą wygrać to spotkanie.

Podopieczni Saso Filipovskiego w ostatniej kolejce Pucharu Europy odnieśli pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie tych rozgrywek. Stelmet Zielona Góra pokonał przed własną publicznością PAOK Saloniki 84:77 i co ciekawe, mimo bilansu 1-6, biało-zieloni wciąż mogą awansować do drugiej rundy EuroCup. Z fazy grupowej promocję uzyskają bowiem cztery zespoły, a aktualnie drużyny z czwartego i piątego miejsca w grupie C (Buducnost Voli Podgorica i BK Ventspils) mają tylko jedną wygraną więcej od wicemistrzów Polski.

[ad=rectangle]

Przed tygodniem ekipę z Winnego Grodu do pierwszej wygranej w Pucharze Europy poprowadził Quinton Hosley, który zdobył 17 punktów. 14 oczek wywalczył Przemysław Zamojski, a oczko mniej od "Zamoja" do dorobku zielonogórskiej drużyny dołożył Steve Burtt. Dobry mecz zagrał także Łukasz Koszarek, który oprócz 11 punktów zapisał przy swoim nazwisku pięć asyst. Kilka dni po starciu z Grekami, Stelmet zmierzył się w spotkaniu polskiej ligi z Energą Czarnymi Słupsk. Biało-zieloni świetnie spisali się przede wszystkim w czwartej kwarcie, dzięki czemu mogli świętować kolejny triumf w TBL (79:70).

Dla biało-zieloni środowy mecz w Podgoricy będzie niezwykle istotny. Przegrana sprawi bowiem, że wicemistrzowie Polski w kolejnych meczach Pucharu Europy będą grali tylko "o pietruszkę". Zawodnicy Stelmetu są świadomi wagi pojedynku z Buducnostią i zapowiadają walkę o każdy punkt. - Na pewno będziemy walczyć. To będzie fizyczny mecz. Buducnost jest drużyną, która gra bardzo fizycznie, a my postaramy się do tego ustosunkować i odpowiedzieć tym samym. W ataku postaramy się grać swoje i mam nadzieję, że to wystarczy - przyznał Adam Hrycaniuk.

Dotychczas najskuteczniejszym zawodnikiem Buducnostii jest Suad Sehovic, który zdobywa średnio 11,1 punktu na mecz. Czarnogórskiego skrzydłowego skutecznie wspierają James Reynolds (9,8 oczka i 4,2 asysty na spotkanie) oraz bardzo doświadczony Omar Cook ze średnimi na poziome 9,6 punktu oraz 6,4 asysty. Pierwszy mecz Stelmetu z Buducnostią pokazał także, że groźny może być także Darko Planinic.

Środowy mecz w Podgoricy rozpocznie się o godzinie 19:00. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP Sport.

Komentarze (3)
avatar
patosz
3.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jak zagrają z jeziorem :D 
avatar
cierpliwy
3.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
A co tu komentować z całym szacunkiem teoretycznie szanse są to jest sport wracacie na dobrą drogę ale dzisiaj zeczywistosc okaże się bolesną podgorica nie da sobie wyrwać zwycięstwa ja mimo to Czytaj całość
avatar
marzami
3.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Będą nerwy dzsiaj, ale w sporcie wszystko się może zdarzyć:)))
Walczyć chłopaki, a my trzymamy dzisiaj kciuki za Was:) STELMET!!