Karol Wasiek: Słyszałem, że jesteś poirytowaną sytuacją, że nie ma skrótów z meczów Jeziora Tarnobrzeg w tym sezonie. To prawda?
Dominique Johnson: Tak, to prawda. Sygnalizowałem zresztą ten problem na ostatniej konferencji prasowej. Nie ma nigdzie skrótów naszych meczów i to mi się kompletnie nie podoba! To nie jest tak, że ja chcę oglądać te spotkania, ale po prostu moja rodzina jest ciekawa i mnie dopytuje. A co ja mam im pokazać? Nie jestem w stanie im nic zaoferować! To bardzo frustrujące...
Słyszałem, że masz pretensje do Polskiej Ligi Koszykówki?
- Denerwuje mnie fakt, że z wielu meczów są wycinane najlepsze fragmenty i kibice mogą to oglądać. Szkoda, że ja akcji Jeziora Tarnobrzeg nie mogę zobaczyć... Tego mi bardzo brakuje.
[ad=rectangle]
Masz na to jakieś wytłumaczenie?
- Tłumaczę to sobie tym, że na początku przegrywaliśmy wszystkie mecze i ludzie przestali interesować się naszymi wynikami. Nie wierzyli w nas. Tylko, że sytuacja się zmieniła, ponieważ od trzech meczów jesteśmy niepokonani. Może warto byłoby się naszą drużyną zainteresować?
Tobie to chyba podwójnie trudno zrozumieć taki stan rzeczy, bo w Stanach Zjednoczonych nie ma z tym żadnych problemów. Każdy mecz jest do zobaczenia w telewizji...
- To prawda. Nie chciałbym zostać odebrany w ten sposób, że narzekam na taki stan rzeczy. Po prostu jest mi smutno i czuję lekką frustrację, że nie mogę się pochwalić mojej rodzinie naszymi meczami i moimi występami. Mam nadzieję, że rozumiesz mój punkt widzenia.
W poprzednim sezonie takich problemów chyba nie miałeś?
- To prawda. Nie było takich problemów. Dlatego tym bardziej nie rozumiem takiej sytuacji. Mamy trzech zawodników ze Stanów Zjednoczonych i każdy z nas ma ten sam problem. Nie możemy nic pokazać naszej rodzinie. To frustrujące.
Czujesz, że ekipa Jeziora Tarnobrzeg nie jest traktowana do końca poważnie przez innych?
- Wiem, że nikt nas nie traktuje poważnie. Wszyscy nas lekceważą. Tylko zastanawiam się dlaczego tak jest, skoro wygrywamy trzeci mecz z rzędu. Trudne jest to wytłumaczenia... Aczkolwiek, ja na to wpływu nie mam. Staram się robić to, co umiem najlepiej, czy grać w koszykówkę i pomagać drużynie.
W ostatnich meczach bardzo wydatnie pomagasz drużynie...
- Cieszę się, że z mojej dobrej dyspozycji. Aczkolwiek, jeszcze istotniejsze jest to, że moja drużyna zaczęła wygrywać. Moje rzuty zaczęły wpadać i od razu nasza gra się poprawiła. Może w końcu doczekam się tych skrótów?
Mają świadomość , że grają w 6 i nie zmierzają po tytuł mistrzowski
ale wielkie brawa za te trzy wygrane .
te wszystkie negatywne głosy płyn Czytaj całość
a komu jest potrzebny , myślę że całemu podkarpaciu i tamtejszPanie Dominiku skróty dla rodziny na plk.pl właśnie przeglądam i z Tarnobrzega skróty przygotowuje portal Nadwisla24.pl Czytaj całość
Nikomu nie można tego zabraniać. Każdy ośrodek koszykówki na poziomie ekstraklasy to popularyzacja basketu w Polsce.
Skróty z meczów pow Czytaj całość
co taki twór jak siarka wnosi do Czytaj całość