Wszyscy nas lekceważą - rozmowa z Dominiquem Johnsonem, graczem Jeziora Tarnobrzeg

- Wiem, że nikt nas nie traktuje poważnie. Wszyscy nas lekceważą - podkreśla [tag=38566]Dominique Johnson[/tag], koszykarz Jeziora Tarnobrzeg.

Karol Wasiek: Słyszałem, że jesteś poirytowaną sytuacją, że nie ma skrótów z meczów Jeziora Tarnobrzeg w tym sezonie. To prawda?

Dominique Johnson: Tak, to prawda. Sygnalizowałem zresztą ten problem na ostatniej konferencji prasowej. Nie ma nigdzie skrótów naszych meczów i to mi się kompletnie nie podoba! To nie jest tak, że ja chcę oglądać te spotkania, ale po prostu moja rodzina jest ciekawa i mnie dopytuje. A co ja mam im pokazać? Nie jestem w stanie im nic zaoferować! To bardzo frustrujące...

Słyszałem, że masz pretensje do Polskiej Ligi Koszykówki?

- Denerwuje mnie fakt, że z wielu meczów są wycinane najlepsze fragmenty i kibice mogą to oglądać. Szkoda, że ja akcji Jeziora Tarnobrzeg nie mogę zobaczyć... Tego mi bardzo brakuje.

[ad=rectangle]

Masz na to jakieś wytłumaczenie?

- Tłumaczę to sobie tym, że na początku przegrywaliśmy wszystkie mecze i ludzie przestali interesować się naszymi wynikami. Nie wierzyli w nas. Tylko, że sytuacja się zmieniła, ponieważ od trzech meczów jesteśmy niepokonani. Może warto byłoby się naszą drużyną zainteresować?

Tobie to chyba podwójnie trudno zrozumieć taki stan rzeczy, bo w Stanach Zjednoczonych nie ma z tym żadnych problemów. Każdy mecz jest do zobaczenia w telewizji...

- To prawda. Nie chciałbym zostać odebrany w ten sposób, że narzekam na taki stan rzeczy. Po prostu jest mi smutno i czuję lekką frustrację, że nie mogę się pochwalić mojej rodzinie naszymi meczami i moimi występami. Mam nadzieję, że rozumiesz mój punkt widzenia.

W poprzednim sezonie takich problemów chyba nie miałeś?

- To prawda. Nie było takich problemów. Dlatego tym bardziej nie rozumiem takiej sytuacji. Mamy trzech zawodników ze Stanów Zjednoczonych i każdy z nas ma ten sam problem. Nie możemy nic pokazać naszej rodzinie. To frustrujące.

Dominique Johnson: Czuję lekką frustrację z tego powodu
Dominique Johnson: Czuję lekką frustrację z tego powodu

Czujesz, że ekipa Jeziora Tarnobrzeg nie jest traktowana do końca poważnie przez innych?

- Wiem, że nikt nas nie traktuje poważnie. Wszyscy nas lekceważą. Tylko zastanawiam się dlaczego tak jest, skoro wygrywamy trzeci mecz z rzędu. Trudne jest to wytłumaczenia... Aczkolwiek, ja na to wpływu nie mam. Staram się robić to, co umiem najlepiej, czy grać w koszykówkę i pomagać drużynie.

W ostatnich meczach bardzo wydatnie pomagasz drużynie...

- Cieszę się, że z mojej dobrej dyspozycji. Aczkolwiek, jeszcze istotniejsze jest to, że moja drużyna zaczęła wygrywać. Moje rzuty zaczęły wpadać i od razu nasza gra się poprawiła. Może w końcu doczekam się tych skrótów?

Źródło artykułu: