Polfarmex zwycięstwo z Treflem miał w zasadzie na wyciągnięcie ręki. Pod wieloma względami zaprezentował się znacznie lepiej od rywala. Gospodarze skuteczniej walczyli na tablicach, zdobywali więcej punktów drugiej szansy, lepiej nawet dzielili się piłką w tym meczu.
[ad=rectangle]
- Przegrywaliśmy bodajże ośmioma punktami na około pięciu minut do końca meczu, ale pokazaliśmy przysłowiowe jaja, charakter oraz to, że jako zespół jesteśmy jednością. Zmieniliśmy obronę, która zaskoczyła nieco przeciwnika - podkreśla Marcin Dutkiewicz, skrzydłowy Trefla Sopot, który w tym spotkaniu zdobył dwa punkty.
Co ciekawe w pierwszej piątce zastąpił go Sławomir Sikora, który w poprzednim sezonie występował w ekipie Polfarmexu Kutno.
Trefl zanotował w sobotę piąte zwycięstwo w sezonie. Sopocianie mają też na swoim koncie tyle samo porażek. Identycznym bilansem legitymuje się również beniaminek z Kutna, który w tym sezonie postraszył już niejednego faworyta.
- Takie zwycięstwa budują! Jak chcemy wygrywać, to tylko jako zespół. Atmosferę mamy super, zwycięstwo jest, więc zupełnie inaczej idziesz na kolejny trening - zaznacza Dutkiewicz.