Przemysław Gierszewski: Taki wynik bralibyśmy w ciemno

Bydgoscy koszykarze piątkowym meczem z Legią Warszawa zakończą pierwszą rundę rozgrywek w I lidze. Z pięcioma zwycięstwami na koncie znaleźli się tuż za plecami ósemki walczącej o awans do play-off.

Podopieczni Przemysława Gierszewskiego jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek, ze względu na poważne osłabienia kadrowe, byli skazywani na ciężką walkę o uniknięcie spadku do II ligi. Jednak wzmocnienia w trakcie sezonu takimi zawodnika jak Marcin Dymała oraz Tomasz Prostak pozwoliły bydgoszczanom na złapanie drugiego oddechu i wyrównaną walkę z wyżej notowanymi zespołami. Obecnie Astoria pewnie usadowiła się w środku ligowej stawki i liczy się w walce o awans do play-off.

[ad=rectangle]
Natomiast jeszcze w styczniu do drużyny powinien wrócić kontuzjowany (problemy z przepukliną) Paweł Lewandowski. Na razie godnie zastępuje go wspomniany Tomasz Prostak. - Tomasz Prostak zapracował na całoroczny kontrakt dobrą dyspozycją. Ponadto swoją wiedzą, doświadczeniem i umiejętnościami pokazuje, że jest w tej drużynie niezwykle przydatny. Jeszcze jak dojdzie Paweł Lewandowski, to w ogóle będą kłopoty bogactwa na tej pozycji. Dobrego nigdy jednak nie jest za wiele - uważa trener Gierszewski.

W piątek bydgoszczanie zakończą pierwszą rundę rozgrywek podczas wyjazdowej potyczki z Legią Warszawa, do której tracą tylko jeden punkt. - Kiedy w tej części rozgrywek mieliśmy pięć zwycięstw? Szczerze przyznam, że już nie pamiętam. Chyba jeszcze w II lidze. Przed rozpoczęciem sezonu taki wynik bralibyśmy w ciemno. Nie spoczywamy jednak na laurach i chcemy walczyć dalej o kolejne wygrane - podkreślił Gierszewski.

W warszawskiej drużyny występuje były lider Astorii Mateusz Bierwagen, który w przerwie letniej przeniósł się do stolicy. Dla gości będzie to też pierwszy mecz w ogólnopolskiej telewizji od czasów występów w Polskiej Lidze Koszykówki w 2006 roku. - Na pewno czeka nas trudny pojedynek. Mają tam naprawdę jednego bardzo dobrego zawodnika, ale nie mam tutaj na myśli Mateusza Bierwagena (śmiech - przyp.red). Mają solidnie ułożony zespół, choć czegoś im brakuje. W przedsezonowym sparingu wysoko z nimi przegraliśmy, ale teraz powinno być lepiej - zakończył Gierszewski.

Źródło artykułu: