Chorwat kontuzji nabawił się przed spotkaniem z Polpharmą Starogard Gdański. Wówczas wydawało się, że to niegroźna kontuzja kolana i Goran Vrbanc do gry wróci na kolejny mecz z PGE Turowem Zgorzelec. Faktycznie zawodnik wrócił do składu, ale... zdołał na parkiecie spędzić tylko kilka minut. Pojawił się ból i gracz opuścił boisko.
[ad=rectangle]
- Goran zagrał w tym spotkaniu na własną odpowiedzialność. Jak się okazało, chwilę po rozpoczęciu meczu jego gra była niemożliwa. Znów pojawił się ból i nie było sensu ryzykować - mówił po meczu Igor Milicić, szkoleniowiec AZS Koszalin.
Nam udało się dowiedzieć, że Chorwat nie wystąpi w kolejnym spotkaniu Akademików w Tauron Basket Lidze. Rywalem AZS będzie Wikana Start Lublin. Na dniach mamy poznać stanowisko klubu w sprawie jego przyszłości.
