Kolejne kontuzje w ekipie Polpharmy

Prawdziwy pech prześladuje w ostatnim czasie ekipę Polpharmy Starogard Gdański. Do kontuzjowanego Evana Ravenela dołączyli kolejni gracze.

W poniedziałkowym spotkaniu z powodu kontuzji nie wystąpił Evan Ravenel, który jest podstawowym zawodnikiem ekipy Tomasza Jankowskiego. Amerykanin narzeka na uraz kolana. Na domiar złego, w trakcie meczu urazów nabawili się Maciej Strzelecki i Jessie Sapp.

[ad=rectangle]

Ten pierwszy, który notabene niedawno wrócił po kontuzji, tak niefortunnie stanął, że nabawił się urazu i musiał przedwcześnie opuścić boisko. Z kolei amerykański rozgrywający narzekał na ból nadgarstka.

- Jak zobaczyłem, że Maciek kuleje, to złapałem się za głowę. Kolejny zawodnik nam wypadł. Zawodnik stwierdził, że coś mu "strzeliło". Mamy nadzieję, że to tylko naciągnięcie. Po przyjeździe do Starogardu, od razu jedziemy do szpitala, by sprawdzić stan jego zdrowia. Podobnie sprawa wygląda z Jessiem, któremu nadgarstek bardzo doskwiera. Poczekamy na diagnozy - mówił zaraz po zakończeniu meczu Tomasz Jankowski, opiekun Polpharmy Starogard Gdański.

Komentarze (4)
avatar
soczystybanan
30.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polpha ma moc. Bez Ravenela powalczyli z Treflem i bardzo dużo pkt rzucili. Sapp prawie triple-double zrobił. Miles powoli odpala. W sobotę nie będzie nam łatwo... 
avatar
thomas117
30.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze... 
avatar
siłatoniewszystko
30.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"niefortunnie stanął" :))))))))))))))))))))