Nawiązać walkę kolejny raz - zapowiedź meczu Energa Toruń - Nadieżda Orenburg

Energa Toruń pojedynkiem z Nadieżdą Orenburg rozpocznie rundę rewanżową rozgrywek w Eurolidze Kobiet. Katarzynki kolejny raz w tym sezonie postarają się napędzić stracha Rosjankom.

Dwa miesiące temu Energa Toruń wyruszyła w podróż do Orenburga na swój pierwszy pojedynek w Eurolidze kobiet. Wydało się, że na miejscu Katarzynki zostaną rozbite przez szanowany na kontynencie rosyjski zespół. Jedank podopieczne Elmedina Omanić rozpoczęły trzecią kwartę od zdobycia siedemnastu punktów z rzędu i praktycznie do samego końca liczyły się w walce o wyjazdowe zwycięstwo nad Nadieżdą Orenburg.
[ad=rectangle]
Rosyjski zespół przyjedzie do grodu Kopernika prosto z.....Trójmiasta. Trener George Dikeoulakos zdecydował, że drużyna potrzebuje kilku dni treningów w rytmie obozowym i postanowił skierować się właśnie na północ naszego kraju. Stało się tak, ponieważ szkoleniowiec ma na swoim koncie pracę w Lotosie Gdynia (dzisiejszy Basket Gdynia).

Energa Toruń do środowego meczu przystąpi prawdopodobnie z Kathariną Fikiel w składzie meczowym. Z pewnością obecność podkoszowej dobrze wpłynie na przetrzebiony kontuzjami zespół. Na urazy cały czas narzekają Małgorzata Misiuk i Agnieszka Makowska. Co prawda treningi wznowiły już Joanna Walich i Emilia Tłumak, jednak nie są one jeszcze gotowe do gry na wysokim poziomie.

W zajęciach drużyny uczestniczy także LaToya Williams. Środkowa od kilku dni jest w grodzie Kopernika, ale przez długi czas nie chciała podpisać kontraktu. Bardzo mocno o względy tej koszykarki zabiegał Chemat Basket Konin. Ponadto zgłoszenie Amerykanki do Euroligi Kobiet sprawi, że prawdopodobnie na parkiecie w Eurolidze nie zobaczymy już Rebecci Harris. Stanie się tak ponieważ FIBA Europe nakłada na kluby limit dwóch zawodniczek spoza Europy w składzie.

Niezależnie od roszad w toruńskiej ekipie faworytem spotkania będą goście. Dodatkowy smaczek temu pojedynkowi dodaje fakt, że obydwaj trenerzy doskonale się znają i z pewnością postarają się przygotować coś specjalnego. Katarzynki będą chciały pokazać się z dobrej strony i pokazać, że mecz w Orenburgu nie był przypadkiem. Warto podkreślić, że transmisje live z pojedynku przeprowadzi TVP Sport.

Energa Toruń - Nadieżda Orenburg 7.01.2014 (środa) godz. 18:00

Komentarze (8)
Pusia
7.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Energia jest słaba. Widać to po meczu z Polkowicami i wisłą. Dziś pewnie przegra. Ja sie pytam po co oni grajom w pucharach jesli odpadają? 
avatar
frenk
7.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Katarzynki sprawcie niespodzianke i wygrajcie! Bedzie wtedy podwojna satysfakcja bo mecz transmituje na zywo TVP sport Panie redaktorze jak wylicza Pan wszystkie absencje to zapomnial Pan jeszc Czytaj całość