Prezes Turowa: Wiśniewski nie rozwiązał kontraktu, a zaległości są niewielkie
Odejście Urosa Nikolicia, rozwiązanie kontraktu przez Łukasza Wiśniewskiego, zakontraktowanie Olka Czyża i pogłoski o nieterminowych płatnościach - sporo się dzieje w ostatnich dniach w PGE Turowie.
- Nasza sytuacja jest stabilna i nie ma co panikować. Mamy zabezpieczone środki na realizację wszystkich umów i kontraktów, które mamy, a obecne zaległości jeśli są, to naprawdę niewielkie i są pod kontrolą. Wobec niektórych zawodników nie mamy jednak żadnych zaległości - stwierdził Łuczak.
Zamieszanie z Łukaszem Wiśniewskim zbiegło się z zatrudnieniem nowego gracza, Olka Czyża. Nowy zawodnik ma pomóc drużynie w obronie mistrzowskiego tytułu oraz w rozgrywkach Pucharu Europy, które PGE Turów zaczyna już w środę (zagra z Lietuvosem Rytas Wilno). W zgorzeleckim zespole Czyż zadebiutuje jednak dopiero w meczu ze Stelmetem Zielona Góra.
- To bardzo dobry zawodnik, atletyczny i na pewno okaże się bardzo przydatny. Mamy problem z zawodnikami na pozycje numer trzy, obaj nasi niscy skrzydłowi są kontuzjowani (Chris Wright oraz Mateusz Kostrzewski - przyp. M.F.) i liczymy, że Olek szybko odnajdzie się w naszej drużynie - dodał Łuczak.