Kociewskie Diabły odnajdą sposób na wygrywanie? - zapowiedź meczu Polpharma Starogard Gdański - Polfarmex Kutno

Polpharma Starogard Gdański nie wygrała w nowym roku jeszcze meczu w TBL. W sobotę Kociewskie Diabły podejmą marzący o awansie do fazy play-off - Polfarmex Kutno. Kto okaże się lepszy?

W szeregach starogardzian w dalszym ciągu panują fatalne nastroje. Polpharma po raz ostatni cieszyła się ze zwycięstwa nad King Wilkami Morskimi Szczecin, a było to jeszcze przed świętami. W trzech z czterech ostatnich pojedynków podopieczni Tomasza Jankowskiego byli jednak bardzo bliscy poprawy swojego bilansu, lecz pechowo przegrywali. Tak było m.in w Sopocie, gdzie Farmaceuci ulegli Treflowi po dogrywce, w Słupsku, w którym biało-niebiescy okazali się gorsi od Energii Czarnych w ostatnich minutach starcia, ale najgorsza z ich ostatnich klęsk miała miejsce przed tygodniem w Tarnobrzegu, gdyż inaczej nie można nazwać roztrwonienia 17-punktowej przewagi z osłabionym, grającym zaledwie w siódemkę Jeziorem i późniejszej porażki w dodatkowym czasie gry. - Nie wykorzystaliśmy szansy, jaka się nadarzyła w trzeciej kwarcie. Wygrywając 15 czy 17 punktami zagraliśmy najgorzej jak można było zagrać - głupio. Nie faulowaliśmy, nie przerywaliśmy kontr. Nie przerywaliśmy także rzutów za trzy punkty i za to zapłaciliśmy - nie ukrywał po porażce na Podkarpaciu, Tomasz Jankowski. Czy jego gracze podniosą się jeszcze po takim występie?
[ad=rectangle]
W zupełnie innych humorach niż rywal do swojego kolejnego zmagania podejdą za to goście. Koszykarze Jarosława Krysiewicza w ostatniej kolejce sprawili swoim fanom wielką niespodziankę, pokonując Rosę Radom i z siedmioma wygranymi na koncie mają ogromną szansę na wymarzoną ósemkę. Co więcej w osiągnięciu tego rezultatu pomóc mają nowe nabytki Kevin Fletcher oraz Kamil Łączyński, którego odejście z Radomia było dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Zarówno amerykański center, dla którego będzie to powrót do naszego kraju po kilku latach, a także reprezentacyjny rozgrywający powinni okazać się dużymi wzmocnieniem zespołu z Kutna. Dla wspomnianego Fletchera będzie to także występ szczególny pod innym względem, gdyż 36-latek przygodę z PLK rozpoczynał właśnie w Starogardzie Gdańskim, ale z powodu kontuzji nigdy nie zadebiutował w barwach Polpharmy w rozgrywkach ligowych. Później jednak świetnie radził sobie w Astorii Bydgoszcz oraz Śląsku Wrocław.

Czy Polpharma w końcu nie zawiedzie swoich fanów?
Czy Polpharma w końcu nie zawiedzie swoich fanów?

Pod nieobecność gwiazdy gospodarzy Evana Ravenela znaczącą przewagę pod koszami będą mieć goście. Świetnie dysponowany Kevin Johnson oraz Patrik Auda, wspierani przez doświadczonego Fletchera powinni sprawić mnóstwo problemów Mateuszowi Jarmakowiczowi oraz Maciej Strzeleckiemu, a znów z przymusu na pozycjach podkoszowych będzie musiał zagrać prawdopodobnie Tony Meier. Zupełnie inaczej ma się za to sytuacja na obwodzie, gdzie walka Kwamaina Mitchella z Anthonym Milesem powinna być ozdobą sobotniego widowiska.

W pierwszej rundzie w premierowych, historycznych derbach Farmaceutów górą był Polfarmex, który zwyciężył u siebie 80:62. Jeśli zawodnicy Jarosława Krysiewicza marzą o tym, aby ten sezon nie skończył się dla nich przedwcześnie takie mecze, jak ten na Kociewiu muszą wygrywać. Polpharma niewątpliwie jest w stanie pokonać swojego sobotniego przeciwnika, pod jednym warunkiem - musi zagrać równo przez pełne 40 minut. Kibice w Starogardzie Gdańskim mają już dość, wyrównanych, zaciętych widowisk, w których i tak ich ulubieńcy w ostatnich minutach kompletnie tracą głowę i przegrywają. A jak będzie? Czy Polfarmex potwierdzi swoje wysokie aspiracje, a może to Polpharma przypomni sobie, jak wygrywać?

Początek w sobotę 24 stycznia o godz. 17.00 w hali Miejskiej im. Andrzeja Grubby w Starogardzie Gdańskim.

Źródło artykułu: