Ekipa z Krosna brutalnie przerwała serię pięciu z rzędu zwycięstw beniaminka z Radomia. Już od pierwszych akcji niedzielnego spotkania uzyskała przewagę. Bardzo dobrze dysponowany był Jakub Dłuski. On i koledzy wykorzystywali bardzo dużo niecelnych rzutów przyjezdnych. Po udanej próbie z półdystansu Marcina Salamonika oraz "trójce" Dariusza Oczkowicza prowadzenie gospodarzy wzrosło do 12 punktów (19:7). Miejscowi wygrywali już nawet 23:10, ale Damian Jeszke nieco zniwelował tę stratę.
[ad=rectangle]
W kolejnych dziesięciu minutach podopieczni Karola Gutkowskiego wciąż nie grzeszyli skutecznością. Bardziej doświadczeni przeciwnicy bezwzględnie wykorzystywali każdy błąd radomian i nadarzające się do zdobycia łatwych punktów okazje. Filip Małgorzaciak, Damian Pieloch i Salamonik zwiększyli dystans do 20 "oczek" (49:29).
Po powrocie z szatni gospodarze nieco spuścili z tonu, wobec czego rezerwy Rosy, głównie za sprawą Daniela Szymkiewicza, mieli jeszcze nadzieję na nawiązanie walki z krośnianami.
W czwartej kwarcie zawodnicy Miasta Szkła brutalnie wybili jednak z głowy rywalom marzenia o pomyślnym rezultacie. Nie tylko spokojnie kontrolowali przebieg gry, ale jeszcze podkręcili tempo, pozwalając zdobyć mniej ogranym przeciwnikom zaledwie 11 punktów i zwyciężając 101:73.
Świetnie spisał się Salamonik, który zapisał na swoim koncie double-double: 21 "oczek" i 10 zbiórek. Aż 11 asyst miał z kolei Michał Baran. Aż 5 "trójek" rzucił Adam Parzych.
Miasto Szkła Krosno - ACK UTH Rosa Radom 101:73 (23:12, 26:21, 19:19, 33:21)
Miasto Szkła: Parzych 21, Salamonik 21, Oczkowicz 15, Małgorzaciak 11, Misiewicz 9, Dłuski 7, Wyka 6, Pieloch 6, Baran 3, Musijowski 2
UTH: Szymkiewicz 14, Zegzuła 12, Jeszke 11, Sobuta 10, Schenk 8, Cetnar 5, Bonarek 4, Czajkowski 4, Gos 3, Kapturski 2, Parszewski 0.
na Instagramie 
na Facebooku 
