Koszykarze z Podkarpacia rozgrywali trzeci z rzędu mecz przed własną publicznością. Jego scenariusz do złudzenia przypominał pojedynek ze Spójnią Stargard Szczeciński, choć nie był wierną kopią meczu z przed ośmiu dni. Pruszkowianie w dwie minuty zdobyli osiem punktów. Choć krośnianie starali się im dotrzymać tempa, Nie potrafili znaleźć recepty na skutecznych zawodników Znicza. Podaniami kolegów obsługiwał Paweł Hybiak, a 12 punktów w pierwszej odsłonie miał na swoim koncie Damian Janiak. Koszykarze z Mazowsza prowadzili wtedy 21:10.
[ad=rectangle]
Trener Michał Baran wpuścił na parkiet rezerwowych. Z ławki mecz rozpoczęli Michał Baran i Adam Parzych, a chwilowy odpoczynek przydał się Dariuszowi Oczkowiczowi. To właśnie wymienieni koszykarze jeszcze przed upływem dziesiątej minuty zdołali doprowadzić do remisu. W drugiej odsłonie to Miasto Szkła dyktowało warunki gry, aż przełamało rywala i odskoczyło na dziewięć punktów. Strzelecki pojedynek toczyli Marcin Kowalewski i Filip Małgorzaciak, lecz decydujące były akcje kończone przez Oczkowicza i Marcina Salamonika, który przed przerwą zgromadził 11 punktów. Tylko jeden celny rzut w tym fragmencie oddał najlepszy w niedzielę zawodnik Znicza, Damian Janiak.
Kwadrans przerwy pozytywnie wpłynął na przyjezdnych, którzy powrócili do wysokiej dyspozycji. Gospodarze jednak mieli groźną broń, czyli rzuty z dystansu. Do stanu 65:55 pozwalało im to zachować przewagę. Końcówka kwarty należała jednak do Znicza Basket, który po rzutach wolnych Adama Linowskiego doprowadził do remisu.
Gdy wydawało się, że czwarta kwarta będzie zwieńczeniem ciekawego spotkania emocje nagle opadły. Krośnianie zdobyli 12 punktów, a ich rywale nie zdołali się już pozbierać. Przez dziesięć minut uzbierali jedynie sześć "oczek" i mimo dobrej postawy przez 30 minut wyraźnie przegrali. Obie drużyny popełniły po 19 strat w całym spotkaniu. Miasto Szkła wygrało jednak wyraźnie rywalizację pod tablicami - 41:30 w zbiórkach. Obie drużyny rzuciły po 11 "trójek", lecz wyższą skuteczność - 46 proc. miał Znicz. Gospodarze celniej rzucali za dwa punkty.
Dariusz Oczkowicz zdobył 29 punktów trafiając 12 z 17 rzutów z gry. Miał też pięć zbiórek, trzy asysty oraz pięć strat. Double-double osiągnął Jakub Dłuski - 12 punktów i tyle samo zbiórek. Były zawodnik Polfarmexu Kutno miał też trzy bloki. Marcin Salamonik zdobył 16 punktów, a 13 "oczek" i sześć asyst to dorobek Adama Parzycha. Dla Znicza 23 punkty uzyskał Damian Janiak, który trafił wszystkich pięć rzutów z dystansu. Autorem 11 asyst był, natomiast Paweł Hybiak.
Miasto Szkła Krosno - Znicz Basket Pruszków 96:78 (23:23, 28:19, 21:30, 24:6)
Miasto Szkła: Oczkowicz 29, Salamonik 16, Parzych 13, Dłuski 12, Małgorzaciak 8, Baran 7, Misiewicz 6, Pieloch 3, Wyka 2, Dusiło 0, Musijowski 0.
Znicz Basket: Janiak 23, Kowalewski 19, Put 12, Kaczmarzyk 11, Tokarski 5, Hybiak 4, Kaczmarzyk 4, Czosnowski 0, Jaśkiewicz 0.