W tym sezonie Polska Liga Koszykówki zdecydowała się wprowadzić nowe zasady rozgrywania Pucharu Polski. W poprzednich latach formuła była wieloetapowa. Kluby przez kilka tygodni rywalizowały o miejsce w finałowym turnieju, który odbywał się z udziałem czterech drużyn. W tym sezonie o wszystkim zadecyduje finałowy turniej, który odbędzie się w Gdyni. Początek rozgrywek od czwartku w Gdynia Arena.
[ad=rectangle]
- Cieszę się, że taki turniej odbędzie się w naszej hali. Tutaj czujemy się wspaniale. Wierzę, że będziemy w stanie sprawić niespodziankę. Nasi kibice na pewno nam pomogą - zaznacza w rozmowie z naszym portalem A.J. Walton, zawodnik Asseco Gdynia.
Rywalem Asseco będzie w czwartek Rosa Radom, która do Trójmiasta przyjedzie opromieniona czterema zwycięstwami z rzędu. - To bardzo dobry rywal, który dysponuje szerokim składem. Rosa w ostatnim czasie prezentuje się naprawdę dobrze. Zapowiada się ciekawe spotkanie, które z pewnością dostarczy sporo emocji. Myślę, że kibice się nie zawiodą - śmieje się Amerykanin, który ostatnio bardzo kiepsko spisał się w Zielonej Górze.
Walton w ciągu 26 minut zdobył trzy punkty (2/9 z gry, 1/4 za jeden), ale miał sześć asyst i cztery zbiórki. - Ostatnie spotkanie było fatalne dla mnie i doskonale o tym wiemy. Nie grałem najlepiej. Nie prowadziłem zespołu w taki sposób, jaki powinienem. Zdaje sobie z tego sprawę. Mam nadzieję, że zacznę prezentować się lepiej - ocenia Amerykanin.
