Dobry trening przed play-offami - relacja z meczu Artego Bydgoszcz - Basket Gdynia

Przed najważniejszymi meczami ligowego sezonu bydgoskie koszykarki zasygnalizowały poważną zwyżkę formy, gromiąc we własnej hali Basket Gdynia 94:60.

Przed niedzielnym spotkaniem w Artego Arenie najwięcej emocji wśród bydgoskiej publiczności wywołał powrót Eweliny Gali, która reprezentowała barwy miejscowej drużyny od sezonu 2012/2013 i wywalczyła z nią dwa brązowe medale. Jednak ze względu na brak miejsca w składzie zawodniczka na początku jesieni zdecydowała się za porozumieniem stron rozwiązać kontrakt z dawnym klubem i przeniosła się do znacznie słabszego kadrowo Basketu Gdynia.

[ad=rectangle]
Jej dawne koleżanki nie dały jednak rywalkom żadnej taryfy ulgowej. Artego w całym meczu trafiło aż dwanaście razy zza linii 6,75 centymetrów, w tym dziewięciokrotnie w pierwszej połowie. To wystarczyło, aby już w drugiej kwarcie wynik spotkania był w zasadzie rozstrzygnięty, a do przerwy bydgoszczanki prowadziły aż 58:27. W tym momencie rywalizacji nieznany pozostawał tylko rozmiar zwycięstwa miejscowej drużyny.

Na tle bardzo słabego przeciwnika koszykarki Artego prezentowały się znakomicie. Aż sześć zawodniczek przekroczyło barierę dziesięciu punktów. Nieoczekiwanie najlepiej z nich spisała się Polka Martyna Koc, która razem ze środkową Amishą Carter uzbierała osiemnaście oczek. Wśród gdynianek jedynie Dominika MiłoszewskaTiffany Brown oraz Kateryna Dorogobuzova starały się nawiązywać równorzędną walkę z wyżej notowanym rywalem. Wspomniana wcześniej Ewelina Gala zdobyła w niedzielę tylko trzy punkty.

Natomiast Artego ma spore szanse na zajęcie drugiego miejsca w tabeli. Bydgoszczanki w środę będą nasłuchiwać wieści z Krakowa, gdzie miejscowa Wisła Can-Pack zmierzy się z Energą Toruń. W przypadku porażki torunianek i dwóch kolejnych zwycięstw zawodniczki Tomasza Herkta zajmą drugie miejsce po rundzie zasadniczej.

Artego Bydgoszcz - Basket Gdynia 94:60 (30:17, 28:10, 21:22, 15:11)

Artego:
Koc 18, Carter 18, McBride 15, Morris 14, Mowlik 11, Krężel 10, Bekasiewicz 3, Faleńczyk 2, Szybała 2.

Basket:
Miłoszewska 12, Dorogobuzova 11, Brown 10, Stankiewicz 9, Adamowicz 7, Gala 3, Jakubiuk 3, Naczk 3, Różyńska 2.

Komentarze (4)
Diabelski
23.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mecz jak mecz. Z gatunku tych co to trzeba wygrać. Poszło gładko. Cieszy,że Polki punktowały. Tyle w temacie meczu. Bardzo dobrze, że organizator meczu "myśli" o kibicach. Byłem 50 minut przed Czytaj całość
avatar
kiss
23.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Torunianki będą grać i nasłuchiwać wieści z Łodzi, bo w przypadku wpadki Artego i porażek Katarzynek i Bydgoszczy z Wisłą to właśnie dziewczyny Omanicia zajmą 2 miejsce po RZ.:)