Do ciekawego pojedynku dojdzie w Salonikach, gdzie miejscowa ekipa Arisu zmierzy się z zespołem Kolossosu Rodos. Po ubiegłej kolejce obie drużyny są w zgoła odmiennych nastrojach. Podopieczni włoskiego szkoleniowca Andre Mazzona doznali dotkliwej porażki z zespołem Panathinaikosu Ateny. Z kolei Kolossos odniósł wyraźne zwycięstwo nad ekipą Egaleo. Jednak zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest drużyna Arisu, która w tegorocznych rozgrywkach przegrała zaledwie 2 spotkania. Warto zaznaczyć, że koszykarze z Salonik nie sprostali ekipom mistrza oraz wicemistrza Grecji. Kolossos natomiast z bilansem 4 zwycięstw i 5 porażek plasuje się w środkowej części tabeli.
- Czeka nas ciężka przeprawa. Przyjeżdża do nas bardzo niebezpieczny zespół. Mają naprawdę świetnych graczy ze Stevenem Smithem na czele. My słyniemy jednak z dobrej obrony i na pewno skupimy się na własnej grze - wyznał Anton Gavel, obrońca Arisu.
Hitem kolejki okrzyknięte zostało spotkanie pomiędzy drużynami Olympiakosu Pireus oraz Panioniosu Ateny. Obie ekipy mają prawo być zmęczone po ostatnich pojedynkach euroligowych. Żaden z tych zespołów wyjazdowych występów nie może zaliczyć po stronie udanych. Wicemistrzowie Grecji nieznacznie ulegli ekipie Unicaji Malaga, w barwach której kolejny świetny mecz rozegrał Thomas Kelati. Z kolei Panionios został wręcz zdeklasowany przez drużyną CSKA Moskwa. Oba zespoły mają zatem apetyt, by zatrzeć złe wrażenie z europejskich parkietów. Mimo wszystko jednak faworytem spotkania będą koszykarze z Pireusu.
- Musimy wyciągnąć wnioski po ostatniej porażce w Maladze i skupić się wyłącznie na meczu z Panioniosem. To nie będzie łatwa przeprawa, bo przyjedzie do nas zespół, który nie ma nic do stracenia, a my po prostu nie możemy sobie pozwolić na porażkę. Panionios to bardzo dobra drużyna. Udowodnili to już zarówno w rozgrywkach ligowych jak i w Eurolidze - powiedział Yotam Halperin, rzucający wicemistrza Grecji.
Szczęście na euroligowych parkietach nie sprzyjało także ekipie Panathinaikosu Ateny. Mistrzowie Grecji na własnym parkiecie ponieśli wyraźną porażkę z ekipą Regalu FC Barcelona. W kolejnym meczu rozgrywanym w ramach 10. kolejki ESAKE, podopieczni Żeljko Obradovicia zmierzą się na wyjeździe z drużyną Olimpii Larissy. Rywal nie wydaje się zbyt wymagający, jednak z całą pewnością nie należy go też lekceważyć. Jak dotychczas podopieczni Giorgosa Bartzokasa wygrali 2 z 9 rozgrywanych pojedynków (11 miejsce w tabeli). Taki wynik z całą pewnością nie zadowala włodarzy klubu z Larissy.
Interesujące spotkanie czeka również kibiców będącej na fali wznoszącej ekipy Kavali. W ubiegłej kolejce po dramatycznej końcówce podopieczni trenera Kostasa Pilafidisa pokonali przed własną publicznością zespół PAOK-u Saloniki. W najbliższym spotkaniu Kavala ponownie zagra na własnym parkiecie, jednak tym razem na jej drodze stanie drużyna Moroussi Ateny. Stołeczny klub w tegorocznych rozgrywakach prezentuje się bardzo podobnie. Z bilansem 4 zwycięstw i 5 porażek zajmuje obecnie 8 lokatę w tabeli. Aby odnieść w tym pojedynku sukces, zespół Maroussi będzie zmuszony zatrzymać przede wszystkim jednego z najlepszych strzelców ligi - Willa Danielsa.
Spotkania 10. kolejki ESAKE:
Kavala - Maroussi Ateny / 13.12 (sobota), godz. 16.00
Aris Saloniki - Kolossos Rodos / 13.12 (sobota), godz. 17.00
ESTIA Egaleo - AEL Larissa / 13.12 (sobota), godz. 17.00
Panellinios Ateny - Trikall 2000 / 13.12 (sobota), godz. 17.00
Olympiakos Pireus - Panionios Ateny / 13.12 (sobota), godz. 18.00
PAOK Saloniki - AEK Ateny / 14.12 (niedziela), godz. 17.00
Olimpia Larissa - Panathinaikos Ateny / 14.12 (niedziela), godz. 17.00