"Siarkowcy" wygrali ostatnio dwa trudne mecze z Sokołem Łańcut i ŁKS Łódź, teraz czeka równie ciężkie zadanie. Brak kontuzjowanego Krzysztofa Zycha na pewno nie ułatwi tego zadania. Kapitan tarnobrzeskich koszykarzy nabawił się urazu podczas ostatniego meczu w Łodzi i nie będzie mógł zagrać w sobotę. Nastroje w Siarce są jednak dobre. Cieszy wzrastająca forma Bartosza Krupy i Piotra Misia, ten drugi niepokoił ostatnio tarnobrzeskich kibiców swoją nie najwyższą formą, jednak w ostatnim meczu zaprezentował się bardzo dobrze wytrzymując kondycyjnie cały mecz. Bardzo dobrze dysponowani są również Michał Marciniak oraz Michał Baran. Przebudzili się wreszcie młodzieżowcy, a szczególnie Michał Woźniak i przede wszystkim Michał Rabka, który w Łodzi zanotował jeden z lepszych występów w tym sezonie.
- Początek rozgrywek nie był udany w naszym wykonaniu, Teraz jednak chłopcy walczą aż miło i to musi się podobać. Z Polonią gramy we własnej hali i to jest nasza przewaga. Gdybyśmy wygrali najpierw z Polonią, a potem Sudetami Jelenia Góra, to mieli byśmy udane święta – stwierdził szkoleniowiec Siarki Zbigniew Pyszniak.
Przed tygodniem bardzo dobrze spisali się także koszykarze z Warszawy, którzy utarli nosa faworytowi rozgrywek Big Starowi Tychy. Polonia zdecydowanie gorzej spisuje się na wyjazdach, tylko dwukrotnie warszawianie byli górą na obcym parkiecie. W zespole ze stolicy gra jeden z lepiej punktujących ligi Daran Berisha, który notuje średnio na mecz 17 punktów. W ostatnim spotkaniu bardzo dobrze zagrał Mateusz Jankowski, który przez niespełna 15 minut przebywania na parkiecie zdobył, aż 16 punktów, mając prawie stuprocentową skuteczność. Ciekawie zapowiadają się pojedynki Piotra Misia z Leszkiem Karwowskim jest to jedyny doświadczony gracz w ekipie z Warszawy. Polonia 2011 to zespół złożony prawie w całości z graczy bardzo młodych, niejednokrotnie nie mających jeszcze 20 lat. Jest to jednak zespół bardzo mocny.
Mecz rozpocznie się w sobotę o 18 w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji Wisła w Tarnobrzegu.