Na początku dogrywki Jarosław Mokros podczas jednego ze starć podkoszowych nabawił się groźnie wyglądającej kontuzji kolana. Zawodnik przez jakiś czas leżał na parkiecie i nie był w stanie się podnieść. Ostatecznie przy pomocy kolegów zszedł z boiska i już na nie wrócił. Z perspektywy ławki rezerwowych gracz oglądał poczynania kolegów, którzy ostatecznie z parkietu schodzili pokonani.
[ad=rectangle]
Po zakończeniu spotkania gracza obejrzał lekarz. Pierwsze diagnozy mówią o stłuczeniu kolana. Aczkolwiek więcej szczegółów na temat jego zdrowia mają być znane w czwartek. Na tę chwilę nie wiadomo, czy zawodnik pojawi się na parkiecie w niedzielnym spotkaniu z Wilkami Morskimi Szczecin.
Jarosław Mokros w starciu z Asseco Gdynia zdobył sześć punktów i miał osiem zbiórek.