Igor Milicić: Tylko jako zespół możemy coś osiągnąć
Szkoleniowiec AZS-u Koszalin na chłodno podsumował przegrany pojedynek w Kutnie. - Graliśmy zbyt indywidualnie - podkreślił Igor Milicić.
- Pierwsza połowa na pewno nie poszła po naszej myśli. Zawodnicy, którzy do tej pory mieli słabszą skuteczność rzutów za trzy punkty: Auda i Johnson, w tym okresie trafili wszystkie swoje rzuty z dystansu - wyjaśnił opiekun zespołu z Koszalina.
Przerwa w grze pozytywnie wpłynęła na podopiecznych Igora Milicicia. Po zmianie stron, a szczególnie w trzeciej kwarcie rywale z Koszalina zdominowali beniaminka, który przez dłuższy czas nie potrafił rozmontować defensywy AZS-u. Koniec końców jednak cenne dwa punkty zostały w Kutnie.
- W drugiej połowie wyszliśmy z przekonaniem, że możemy mecz wygrać. Graliśmy konsekwentnie swoje rzeczy. Potem znowu przydarzyło się zaciemnienie, przestaliśmy być konsekwentni, graliśmy zbyt indywidualnie i to skutkowało, że przegraliśmy ten mecz. Tylko jako zespół możemy wygrywać - zakończył szkoleniowiec.