Polpharma Starogard Gdański w ostatnią sobotę odniosła szóste zwycięstwo w tym sezonie. Kociewskie Diabły sensacyjnie pokonały AZS Koszalin. Co zadecydowało o tej wygranej?
- To było największa wygrana dla nas w tym sezonie. To były naprawdę dobre zawody w naszym wykonaniu. W końcu zagraliśmy zespołowo przez całe spotkanie. Jestem dumny, że udało się nam zwyciężyć na tak trudnym terenie - podkreśla Jessie Sapp, koszykarz Polpharmy Starogard Gdański.
[ad=rectangle]
Goście byli rewelacyjnie dysponowani rzutowo. Na 56-procentowej skuteczności goście rzucali z dystansu (17/30), co okazało się kluczowe dla losów spotkania. Sapp zaznacza jednak, że kluczem do wygranej była defensywa.
- Jestem przekonany, że w defensywie zagraliśmy najlepszy mecz w tym sezonie. Przez cztery kwarty bardzo dobrze broniliśmy, co dało efekt w postaci zwycięstwa - uważa Sapp.
W Starogardzie bardzo chcą uniknąć dwóch ostatnich miejsc w tabeli. Aby tak się stało, Kociewskie Diabły muszą wygrać dwa-trzy mecze w końcówce sezonu zasadniczego. Amerykanin jest zdania, że jego drużyna ma zdecydowanie większy potencjał niż obecne miejsce w tabeli.
- Nasz bilans nie pokazuje tego, jak dobrą drużyną jesteśmy. Nie jesteśmy najgorszą drużyną w tym sezonie. Mamy naprawdę spory potencjał. Uważam, że stać nas na walkę z tymi najlepszymi zespołami. Nikt z nami nie ma łatwo - komentuje zawodnik.