Trefl Sopot nie ma prawa do błędu. W piątek gości Rosę Radom

- Jeśli poprawimy defensywę, to jesteśmy w stanie wygrać w piątek - mówi nam Jakub Koelner, który niedawno dołączył do zespołu z Sopotu.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Do samego końca Trefl Sopot będzie bił się o miejsce w czołowej ósemce. Sopocianie mają jednak tę przewagę nad zespołami z Torunia i Kutna, że jeśli odniosą tyle samo zwycięstw, to awansują do fazy play-off. Bierze się to z tego, że żółto-czarni mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań z tymi drużynami.

W piątek sopocianie grają z Rosą Radom, z kolei Polski Cukier jedzie do Zielonej Góry na mecz ze Stelmetem. Polfarmex na wyjeździe zmierzy się z Energą Czarnymi Słupsk. - Doskonale wiemy, jak wygląda nasza obecna sytuacja. Zależy nam na wygranej. Jeżeli poprawimy defensywę, to myślę, że będziemy spokojnie w stanie wygrać z Rosą - mówi nam Jakub Koelner, który do tej pory rozegrał trzy spotkania w barwach Trefla Sopot.

- Rosa jest bardzo wymagającym rywalem, który znajduje się w doskonałej formie. Będziemy musieli włożyć dużo zdrowia, aby wygrać ten mecz i zbliżyć się do play-offów - dodaje zawodnik.

W Sopocie zdają sobie sprawę z tego, że najważniejsze dla losów spotkania będzie zatrzymanie obwodowego duetu Rosy - Danny Gibsona i Mike'a Taylora.

- Kluczowe będzie zatrzymanie Taylora, ale Rosa ma bardzo wyrównany i zbilansowany skład. Może w każdym momencie odpalić, więc trzeba być bardzo uważnym - zauważa Koelner.


Trefl Sopot z Leończykiem na Rosę

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×