MUKS Poznań - Wisła Can Pack Kraków (sobota, godzina 17:00)
Mistrzynie Polski, koszykarki Wisły Can Pack Kraków, nie powinny mieć najmniejszych problemów z pokonaniem poznańskiego MUKS-u. Krakowianki w walce o pierwsze miejsce w ligowej tabeli nie mogą pozwolić sobie na żadne wpadki. Trudno również porównywać oba te zespoły, których cele są zupełnie inne. Młoda poznańska drużyna za cel ma bowiem utrzymanie się w ligowej elicie, natomiast celem Białej Gwiazdy jest czwarty z rzędu tytuł mistrzowski. Ciekawie zapowiada się konfrontacja Djenebou Sissoko z całą plejadą doskonałych zawodniczek podkoszowych spod Wawela.
PKM Duda Super Pol Leszno - INEA AZS Poznań (sobota, godzina 18:00)
Niezwykle emocjonująco zapowiadają się derby Wielkopolski, w kutych PKM Duda Super Pol Leszno gościć będzie INEĘ AZS Poznań. Oba teamy są jak na razie sąsiadami w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy i plasują się odpowiednio na miejscach numer 7 i 8. Oba zespoły w ostatnim czasie prezentują bardzo dobrą dyspozycję i bardzo trudno wskazać tutaj faworyta tego spotkania. Poznanianki w ostatnim swoim wyjazdowym meczu wygrały w Rybniku z tamtejszym UTEX-em ROW, czym podopieczne Katarzyny Dydek udowodniły, że na wyjazdach grać potrafią. Leszczynianki natomiast po słabym początku sezonu, teraz walczą o zapewnienie sobie miejsca w fazie play off. Zwycięstwo w derbach Wielkopolski z pewnością podniosło by ich morale, a w tabeli oba zespoły zrównałyby się punktami.
Cukierki Odra Brzeg - ŁKS Siemens AGD Łódź (sobota, godzina 18:30)
Konfrontacja w Brzegu jest niezwykle ważna dla obu zespołów. Zawodniczki Cukierków Odry Brzeg w tym sezonie nie zdołały jeszcze wygrać żadnego meczu przed własną publicznością. Czy stanie się tak w pojedynku z ostatnią drużyną ligowej tabeli, czyli ŁKS-em Siemens AGD Łódź? Łodzianki ani myślą o kolejnej porażce w FGE. Podopieczne Mirosława Trześniewskiego zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a w swoich dorobku mają zaledwie jedną wygraną.. właśnie z Cukierkami Odrą. Oba zespoły mają zatem o co grać. Każda kolejna porażka ŁKS-u przybliża ten zespół ku spadkowi z elity. W Brzegu natomiast pomału kończy się chyba cierpliwość miejscowych fanów koszykówki, którzy w końcu chcieliby zobaczyć triumf swoich pupilek.
UTEX ROW Rybnik - CCC Polkowice (sobota, godzina 18:30)
W Rybniku UTEX ROW zmierzy się z CCC Polkowice. Będzie to spotkanie, które zadecydować może w końcowym rozrachunku o czwartym miejscu w ligowej tabeli. Nóż na gardle mają gospodynie, które przegrały w Polkowicach. Druga ewentualna porażka przy możliwej konfrontacji tych zespołów w pierwszej fazie play off nie napawał by optymizmem. Przy tegorocznych przepisach fazy play off nikt bowiem nie chce zaczynać rywalizacji od stanu 0:2. Rybniczanki mają również za cel zmazanie plamy po ostatniej porażce we własnej hali z poznańskimi akademiczkami. Tydzień temu podopieczne Mirosława Orczyka wygrały w Jeleniej Górze czym bardzo zmotywowały się jeszcze bardziej do walki z CCC. Trener Krzysztof Koziorowicz miał jednak aż 2 tygodnie czasu do przygotowania swoich koszykarek do tej konfrontacji. Czy czas ten został dobrze wykorzystany przekonamy się już w sobotni wieczór.
PTK Aflofarm Vicard Pabianice - Finepharm AZS KK Jelenia Góra (niedziela, godzina 17:00)
Beniaminek z Pabianic stanie przed kolejną szansą na zwycięstwo. We własnej hali koszykarki Sławomira Depty podejmować będą jeleniogórski Finepharm AZS KK. Optymizmem z pewnością nie napawa kibiców pabianickiego zespołu wynik czwartkowej konfrontacji z Lotosem PKO BP Gdynią, którą to PTK Aflofarm Vicard przegrał 39:81. Pojedynek z akademiczkami będzie jednak z pewnością zupełnie inny. Jeleniogórzanki po ubiegłotygodniowej porażce we własnej hali z drużyną z Rybnika, teraz chcą zakończyć rok zwycięstwem. Akademiczki już niejednokrotnie w tym sezonie pokazały, że obce hale nie są im takie złe. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka wygrywały już bowiem np. w Gdyni czy Lesznie.
Energa Toruń - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski (niedziela, godzina 18:30)
Na zakończenie kolejki dojdzie do konfrontacji Energi Toruń z KSSSE AZS PWSZ Gorzowem Wielkopolskim. W grodzie Kopernika z pewnością emocji nie zabraknie, a torunianki chcą sprawić sobie i swoim kibicom prezent świąteczny w postaci zwycięstwa nad dotychczasową rewelacją rozgrywek. Podopieczne Elmedina Omanicia przegrały swoje dwa ostatnie mecze (z Lotosem PKO BP we własnej hali i na wyjeździe z Wisłą Can Pack) i teraz chcą w końcu wygrać. W konfrontacji z Lotosem PKO BP sensacyjna wygrana była bardzo bliska, jednak w końcowym rozrachunku zabrakło kilku oczek. Teraz ma być jednak inaczej. Co na to w obozie gorzowskim? Kapitan Justyna Żurowska przestrzega, że spotkanie z pewnością nie będzie łatwe, jednak celem jak zawsze jest wygrana. Ewentualne zwycięstwo daje akademiczkom pozycję lidera ligowej tabeli, wspólnie z gdyńskim Lotosem PKO BP, na przerwę świąteczno-noworoczną.
Pauzuje: Lotos PKO BP Gdynia