Kevin Johnson: Trudno uzupełnić lukę po Mitchellu

Polfarmex Kutno cały czas walczy o uczestnictwo w play-offach. Graczy Jarosława Krysiewicza czeka jednak w niedzielę trudne spotkanie z Energą Czarnymi Słupsk.

Polfarmex Kutno przegrał dwa ostatnie spotkania - z Treflem Sopot i Stelmetem Zielona Góra. - Był okres, w którym wygraliśmy kilka meczów z rzędu, ale ostatnio kilka przegraliśmy. Myślę, że nic nie zawiodło w naszej drużynie – po prostu przegraliśmy dwa zacięte spotkania. W obydwu wszystko rozstrzygało się w końcówce, ale zagraliśmy w nich bardzo twardo. Mieliśmy jednak pecha w ostatnich akcjach. Te mecze mogły zakończyć się inaczej - podkreśla Kevin Johnson, jeden z liderów Polfarmexu Kutno.

[ad=rectangle]

W meczu z Treflem Sopot kutnianie stracili Kwamaina Mitchella, który był liderem Polfarmexu Kutno. - Kwamain był naszym głównym strzelcem i rozgrywającym. Trudno uzupełnić to, co dawał nam na parkiecie. W koszykówce kontuzje jednak się zdarzają i musi znaleźć się ktoś, kto wejdzie w jego miejsce. Myślę, że jesteśmy w stanie znaleźć zastępstwo - ocenia amerykański podkoszowy z Kutna.

W niedzielny wieczór kutnianie zagrają z Energą Czarnymi Słupsk. Polfarmex cały czas myśli o awansie do play-offów. - Oczywiście, że myślimy o awansie do play-off. To był nasz cel przez cały ten sezon. Wiemy jednak także, że aby go osiągnąć musimy skupiać się tylko na najbliższym spotkaniu. Nie możemy skoncentrować się na celu samym w sobie, a na kolejnym meczu - komentuje gracz.

Komentarze (0)