Oświadczenie Mardy'ego Collinsa. "Nie powinienem dać się sprowokować"
W związku z nieprzyjemnym incydentem, do jakiego doszło między Mardym Collinsem a Przemysławem Frasunkiewiczem po meczu Asseco - PGE Turów, Amerykanin wydał oświadczenie.
Michał Fałkowski
Już po zakończeniu meczu między Asseco Gdynia a PGE Turowem Zgorzelec doszło do bardzo nieprzyjemnego incydentu - Mardy Collins uderzył Przemysława Frasunkiewicza. Obecnie obie strony czekają na werdykt Sędziego Dyscyplinarnego PLK, natomiast Collins - za pośrednictwem oficjalnej strony swojego klubu - wydał oświadczenie.
- Liczymy się z tym, że zawodnik może zostać zawieszony. Oddajemy się pod jurysdykcję odpowiednich organów, jest sędzia dyscyplinarny, który podejmuje decyzje w takich sprawach. Zawodnik zachował się źle, ale twierdzi, że został sprowokowany. Zapis wideo nie wyjaśnia całego zajścia. Chcemy poznać wersję drugiej strony i świadków i wyjaśnić całą sprawę. W tym momencie wspieramy naszego gracza - powiedział z kolei prezes PGE Turowa, Waldemar Łuczak.