- Na samym początku meczu byliśmy zbytnio zrelaksowani, co widać było w naszych poczynaniach na boisku. Jednak utrzymaliśmy w miarę dobrą intensywność w obronie i graliśmy w taki sposób, że drużyna przeciwna nie mogła się za bardzo rozpędzić - powiedział zaraz po meczu Donaldas Kairys.
[ad=rectangle]
- Po przerwie już jednak bardzo dobrze zaskoczyliśmy i graliśmy to, co powinniśmy od samego początku. Drużyna Polfarmexu rzuciła nam tylko 59 punktów, a naszym celem było zatrzymanie ich na maksimum 60, a więc udało nam się zrealizować, to co sobie założyliśmy. Jestem z tego powodu niezmiernie usatysfakcjonowany - kontynuował swoja wypowiedź szkoleniowiec Energi Czarnych.
Energa Czarni w ostatnich tygodniach prezentują się naprawdę znakomicie, czego dowodem jest imponująca seria zwycięstw. Jednak jeszcze momentami zdarzają się im przestoje, tak jak w ostatnim meczu z Polfarmexem. - Nie wiem do końca, jaka była przyczyna tego naszego zrelaksowania. Nie może nam się to więcej przytrafiać, gdyż po prostu będzie to skutkowało przegranym meczem. Na pewno będziemy nad tym pracować, ale musimy się przez cały mecz pokazywać, że chce nam się grac i jesteśmy szczęśliwi z tego, że jesteśmy na parkiecie. Do tego będziemy dążyć - zakończył Kairys.