Ambicją zatrzymać szturm - zapowiedź meczu MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Koszalin
Beniaminek TBL podejmować będzie Akademików z Koszalina. Faworytem tego pojedynku są koszalinianie. Czy mimo to dąbrowianom uda się podjąć walkę z graczami AZS-u?
Po batalii we Wrocławiu jego zespół szybko musiał otrząsnąć się z porażki, w środę rozegra bowiem kolejny pojedynek. - Nie pozostaje nam nic innego, jak wyjść na parkiet i walczyć na sto procent, choć taka porażka, niestety, siedzi w głowie - przyznał kapitan Paweł Zmarlak. Gdy opadły pierwsze emocje, w szeregach MKS-u wzrosła mobilizacja i pojawiła się chęć sprawienia niespodzianki w najbliższym starciu, w którym beniaminek podejmować będzie AZS Koszalin.
Przed dąbrowianami trudne zadanie, lecz w bieżącym sezonie niejednokrotnie pokazywali, że gra przeciwko zdecydowanemu faworytowi idzie im dobrze. Przykładem jest choćby ich ostatni mecz ze Śląskiem. Dla Akademików środowa konfrontacja w Dębowym Mieście będzie ważna. Po słabym występie w Zgorzelcu (porażka 68:103) zespół znacznie lepiej zaprezentował się w starciu z lublinianami. Akademicy triumfowali 80:66, a o ich zwycięstwie zadecydowała ostatnia kwarta, którą wygrali aż 30:9!
AZS wciąż jest najlepszą drużyną ligi pod względem skuteczności rzutów z dystansu. Jeśli koszalinianie przepuszczą szturm na rywali, pozwoli im to na zbudowanie wysokiej przewagi, a zachowanie spokoju i konsekwentna gra znacząco przybliży ich do zwycięstwa nad beniaminkiem. Drużyna z Koszalina celuje w zajęcie na koniec sezonu zasadniczego najwyższego miejsca w ligowej tabeli, więc nie może pozwolić sobie na pomyłki, stąd konfrontacja w Dąbrowie Górniczej będzie dla niej taka ważna.Ekipę w Dębowym Mieście poprowadzi Wojciech Zeidler, a nowy szkoleniowiec AZS-u, Kostas Flevarakis, będzie obserwował poczynania podopiecznych z wysokości trybun. W zeszłym tygodniu klub pożegnał się z Igorem Miliciciem, którego we wtorek na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Flevarakis.
Zeidler drugi mecz z rzędu będzie prowadził Akademików. W swoim trenerskim debiucie na poziomie TBL pokonał bowiem Wikanę Start Lublin. - W ostatnim tygodniu próbowaliśmy złapać nieco świeżości przed play-offami. Idziemy takim cyklem, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy wygrywać, aby zająć jak najwyższą lokatę. Nie możemy sobie pozwolić na żadne porażki. Musimy wystrzelić z formą w play-offach. Proszę zobaczyć, że wszystkie drużyny z czołówki grają nieco słabiej - mówił po zeszłotygodniowym zwycięstwie nad lublinianami.
AZS jest stawiany w roli faworyta środowej potyczki w Dąbrowie Górniczej. Czy koszalinianie udowodnią, że okres słabszej gry mają już za sobą? Pierwsze spotkanie pomiędzy MKS-em a AZS-em zakończyło się triumfem Akademików, którzy wygrali w stosunku 88:79.
MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Koszalin / środa, 15 kwietnia 2015, godzina 18:00