Przed spotkaniem wiadomo było, że cele obu drużyn są zupełnie inne. Motywacji jednak nie brakowało, bo sopocianie cały czas walczą o uratowanie sezonu i awans do play-off, a Kociewskie Diabły po zmianie na stanowisku trenera sukcesywnie starają się odzyskiwać zaufanie swoich fanów. Od początku starcia w Starogardzie Gdańskim sprawy w swoje ręce wziął faworyzowany Trefl, który szybko wypracował sobie 10 oczek przewagi.
Gospodarze prowadzili przed przerwą zaledwie kilkanaście sekund po akcji Tony'ego Meiera, i jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie w całym meczu. Farmaceuci nie mieli w tym starciu lidera, bowiem Anthony Miles po serii bardzo dobrych występów pudłował na potęgę, a bardzo szybko problemy z faulami miał Mateusz Jarmakowicz. Te czynniki sprawiły, że na dobrą sprawę ekipa prowadzona przez Mariusza Niedbalskiego przez 30 minut cały czas utrzymywała różnicę 10 oczek. Duża w tym zasługa Willie Kempa, który wreszcie grał tak, jak tego wcześniej od niego oczekiwano.
[ad=rectangle]
Słabszy mecz lidera i problemy z faulami wysokich nie dawały trenerowi Mariuszowi Karolowi zbyt wielu alternatyw. Gdy tylko gospodarze niwelowali część strat, koszykarze z Trójmiasta odpowiadali rzutami za trzy, w których brylował Sarunas Vasiliauskas. Mimo ambitnej postawy miejscowych Trefl kontrolował mecz, a cierpliwie budowana przed przerwą przewaga została bez żadnych kłopotów utrzymana, a nawet powiększona. Ostatecznie Trefl pokonał Polpharmę 95:77 i zdobił duży krok w kierunku play-off.
Goście świetnie rzucali zza łuku. W całym spotkaniu trafili aż 13 trójek, czyniąc to ze skutecznością 52 procent. W odniesieniu spokojnej wygranej nie przeszkodziło im nawet 18 strat. Trefl był lepszy w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.
W szeregach Polpharmy zawiódł Anthony Miles, który trafił tylko 3/12 prób. Cała jego drużyna kompletnie zawiodła na linii rzutów wolnych. Farmaceuci trafili tylko 18 z 34 prób, co w znacznym stopniu ich pogrążyło.
Polpharma Starogard Gdański - Trefl Sopot 77:95 (23:29, 14:17, 19:22,21:27)
Polpharma: Sapp 25, Meier 9, Jarmakowicz 9, Miles 9, Kukiełka 8, Bochno 8, Robak 7, Strzelecki 2, Długosz 0.
Trefl:
Vasilliauskas 23, Michalak 20, Kemp 16, Lydera 12, Bendzius 10, Stefański 6, Sikora 4, Leończyk 2, Kulka 2, Popović 0, Dzierżak 0.