Grupa A:
Hitem kolejki w tej grupie było spotkanie w Radomiu, gdzie spotkał się wicelider z liderem ligowej tabeli. Koszykarze Rosasportu wygrali aż osiem ostatnich pojedynków. W sobotę seria podopiecznych trenera Piotra Ignatowicza została jednak przerwana. Radomianie ulegli liderowi z Warszawy, choć przez trzy kwarty to oni dyktowali warunki gry. O ich porażce zadecydowała ostatnia kwarta, którą Rosasport przegrał aż 14:31. - W poprzednich spotkania nasza silną stroną była dobra gra na tablicach. W tym meczu tego niestety jej zabrakło i to zdecydowało o naszej porażce - powiedział po spotkaniu trener radomskiej ekipy Piotr Ignatowicz.
Na pierwsze miejsce w ligowej tabeli, dzięki wysokiemu zwycięstwu w Warszawie awansowała Astoria Bydgoszcz. Bydgoszczanie rozgromili w stolicy stołeczną Legię aż 115:76. Miejsce w czołowej "czwórce" utrzymał też SIDE-n Toruń. Złożyło się na to wyjazdowe zwycięstwo torunian w Łowiczu z Księżakiem (80:76). Trzecią wygraną z rzędu zanotowali zawodnicy AZS-u Kutno, którzy wygrali na ciężkim terenie w Gniewkowie 86:79. W tabeli grupy A przewodzi Astoria Bydgoszcz (23 punkty). Drugie miejsce z tyloma samymi punktami na koncie zajmuje AZS Tempcold Warszawa. Trzeci jest Rosasport Radom (22 pkt).
Wyniki grupy A:
Legia Warszawa - KPSW Astoria Bydgoszcz 76:115 (15:34, 22:23, 17:25, 22:33)
UKS Łęczyce - ŻTS Nowy Dwór Gd. 67:103 (15:28, 20:20, 15:23, 17:32)
Rosa-Sport Radom - Tempcold AZS PW Warszawa 64:75 (8:12, 19:12, 23:20, 14:31)
Bonduelle Gniewkowo - AZS WSGK Kutno 79:86 (15:18, 18:18, 26:25, 20:25)
Księżak Łowicz - SIDEn MMKS VIII LO Toruń 76:80 (21:20, 18:19, 13:21, 24:20)
Inter Parts AZS UWM Olsztyn - Norgips Piaseczno 84:77 (31:15, 9:25, 21:15, 23:22)
Grupa B:
Także w grupie B nie obyło się bez ciekawych pojedynków. W najciekawszym, lider Tarnovia Tarnowo Podgórne pokonała po dogrywce AZS Radex Szczecin 82:81. Fenomenalne spotkanie w barwach zwycięzców rozegrał Adam Baganc, który zaliczył na swoim koncie 32 punkty i aż 14 zbiórek. Niespodziewanej porażki doznała natomiast inna drużyna walcząca w tym sezonie o wysokie cele Pogoń Prudnik. Prudniczanie przegrali w Rybnik już MKKS-em 66:73 i spadli na piątą lokatę w tabeli. Prawdziwym pogromem zakończył się pojedynek w Stargardzie Szczecińskim. Miejscowa Spójnia rozbiła AZS Politechnikę Big Plus Poznań 80:36. Na prowadzeniu w grupie B Tarnovia Tarnowo Podgórne (22 punkty). Druga jest Spójnia Stargard Szczeciński, a trzeci AZS Opole. Obie drużyny mają w dorobku po 21 punktów.
Wyniki grupy B:
AZS Politechnika Opole - OSSM PZKosz Wrocław 83:50 (20:10, 19:19, 31:9, 13:12)
Doral Zetkama Nysa Kłodzko - VB Leasing Siechnice 92:65 (22:9, 25:18, 15:20, 30:18)
Tarnovia Tarnowo Podgórne - AZS Radex Szczecin 82:81 (19:24, 16:19, 16:10, 22:20, 9:8)
MKKS Rybnik - Pogoń Prudnik 73:66 (25:12, 15:9, 19:26, 14:19)
Śląsk Wrocław - Open Basket Pleszew 37:68 (9:13, 6:20, 7:18, 15:17)
Spójnia Stargard Szczeciński - AZS Politechnika Big Plus Poznań 80:36 (22:12, 16:5, 22:8, 20:11)
Grupa C:
Tak jak w poprzednich grupach, także w grupie C miało miejsce spotkanie na szczycie. W Krakowie zajmujący drugie miejsce w tabeli Basket podejmował UMKS Kielce. Faworytem spotkanie byli gospodarze, tym bardziej, że kielczanie przegrali ostatnie dwa wyjazdowe spotkania z niżej notowanymi rywalami. Tym czasem UMKS od praktycznie początku spotkania dyktował warunki gry. Po pierwszej połowie (głównie dzięki wygranej 20:10 drugiej kwarcie) drużyna ze Świętokrzyskiego prowadziła 39:30. Goście prowadzili jeszcze do 35 minuty, jednak wtedy przez 180 sekund nie potrafili zdobyć ani jednego punktu (Gospodarze rzucili aż 9). W końcówce UMKS próbował jeszcze ratować wygraną szybkimi faulami, jednak gospodarze rzadko mylili się z linii rzutów osobistych. - Przez większość część spotkania chłopcy bardzo dobrze realizowali założenia taktyczne. Chodziło nam przede wszystkim o wyłączenie z gry Tomka Suskiego i Jacka Moryty. Moment naszego zagapienia w czwartej kwarcie, gdy właśnie oni trafili trzy "trójki" (w całym spotkaniu zaledwie 5) wystarczył aby to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa - wzdychał po spotkaniu trener kielczan Grzegorz Kij.
Przekonywujące zwycięstwo z dobrze ostatnio spisującym się MCKiS-em Jaworzno odniósł MKKS Zabrze, który dzięki ostatnim wygraną znalazł się już na trzecim miejscu w tabeli. Zabrzanie rozgromili rywala z Jaworzna aż 100:58. Lider z Lublina, drużyna Startu swój mecz rozegrała we wcześniejszym terminie pokonując OSSM Warszawa 78:56. W sobotę natomiast podopieczni Piotra Karolaka, nie bez trudu pokonali w zaległym spotkaniu Hawajskie Koszule Żory 68:65. W tabeli prowadzi właśnie lubelski Start (23 punkty). Drugi jest krakowski Basket (22 pkt), a trzecie miejsce zajmuje MKKS Zabrze (21 pkt).
Wyniki grupy C:
Start Lublin - OSSM PZKosz Warszawa 78:56 (24:14, 16:8, 25:17, 13:17)
Alba Chorzów - Wisła Kraków 84:64 (26:15, 21:12, 18:16, 19:21)
Basket Kraków - UMKS Kielce 72:69 (20:19, 10:20, 15:11, 27:19)
MKKS Zabrze - MCKiS JBL Jaworzno 100:58 (25:18, 29:16, 21:9, 25:15)
HK Bank Spółdzielczy Żory - AZS PR Radom 77:60 (19:14, 24:16, 21:10, 13:20)
MKS Limanowa - Pogoń Ruda Śląska 70:64 (24:19, 19:15, 8:13, 19:17)
SKK Siedlce - Cracovia Kraków 76:69 (21:20, 17:25, 17:12, 24:12)