Sobotni pojedynek w Siedlcach miał niesamowity przebieg. Podopieczni Wiesława Głuszczaka wypuścili z rąk 20-punktowe prowadzenie i nie sprostali Akademikom z Wielkopolski. Koszykarze z Poznania, mimo niekorzystnego wyniku grali niezwykle ambitnie i w drugiej połowie bardzo skutecznie. Motorem napędowym gości był bez wątpienia Tomasz Baszak, który kilka razy oddawał rzuty z nieprawdopodobnych pozycji.
[ad=rectangle]
Podrażnieni siedlczanie nie chcieli dopuścić do drugiej porażki, która może nie byłaby gwoździem do trumny, ale stawiałaby SKK w bardzo trudnym położeniu. W pierwszej kwarcie gospodarze momenty dobrej gry przeplatali z tymi gorszymi. Taki obraz zmienił się dopiero w drugiej odsłonie, w której podopieczni Wiesława Głuszczaka zdominowali rywali. Dobrą zmianę dał rozgrywający Kamil Michalski, który zdobył 10 punktów oraz zanotował cztery asysty.
Po zmianie stron oba zespoły były bardzo nieskuteczne. Przez kilka minut, drużyny zdobyły zaledwie... jeden punkt. Złą serię przerwał dopiero ważnym rzutem za trzy oczka Kamil Sulima. W niedzielnym spotkaniu praktycznie wszystko przemawiało za SKK: skuteczność, zbiórki czy przede wszystkim asysty. Mimo drobnych problemów, miejscowi w dalszym ciągu utrzymywali bezpieczną zaliczkę.
W ostatniej odsłonie koszykarze z Mazowsza nie pozostawili złudzeń rywalom, którzy wyglądali na mocno zniechęconych. Siedlczanie kontrolowali przebieg wydarzeń i pewnie pokonali Politechnikę 72:45. Najskuteczniejszy w szeregach SKK okazał się Rafał Sobiło, autor 15 punktów.
SKK Siedlce - AZS Politechnika Poznań 72:45 (16:13, 23:14, 13:10, 20:8)
SKK: Sobiło 15, Nędzi 13, Michalski 11, Sulima 9, Ratajczak 8, Weres 8, Dębski 6, Bal 2, Gawrzydek 0.
AZS: Baszak 11, Rostalski 9, Rutkowski 7, Janowski 6, Budnikowski 4, Krawiec 3, Rzeczkowski 3, Wielechowski 2, Andrzejewski 0, Pawełczyk, Tyborowski 0.
Stan rywalizacji: 1:1
MVP spotkania powinien zostać... 
na Instagramie 
na Facebooku 
