Bez zmian w następnym sezonie. Zostaje przepis o dwóch Polakach!

Prezes Polskiego Związku Koszykówki - Grzegorz Bachański w rozmowie z naszym portalem zapowiada, że nie będzie zmiany w przepisie o dwóch Polakach na parkiecie w przyszłym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Już od kilku lat w Tauron Basket Lidze obowiązuje przepis o dwóch Polakach, którzy muszą przebywać jednocześnie na parkiecie (wcześniej obowiązkiem każdego zespołu występującego w PLK było wystawienie jednego z naszych rodaków przez cały mecz, a dodatkowo całą drugą kwartę musiał rozegrać koszykarz z rocznika 1986 lub młodszy). Ten przepis w środowisku wywołuje wiele dyskusji. "Oliwy do ognia" dodał swoją wypowiedzią Jacek Jakubowski, prezes Polskiej Ligi Koszykówki, który stwierdził, że ten przepis, w jego opinii, już się wyczerpał i należałoby go zmienić.

[ad=rectangle]
- Jestem zdania, że ci zawodnicy, którzy są w kadrze, to bez względu na to, czy będzie ten przepis czy nie, i tak będą grali na parkiecie i decydowali o obliczu danej drużyny. Nie będą zakładnikami tego przepisu. Odejście od przepisu o dwóch Polakach na parkiecie ułatwi nieco zadanie trenerom, którzy będą mogli swobodnie manewrować składem, bez żadnych obostrzeń, obwarowań - mówił jakiś czas temu Jakubowski. Postanowiliśmy zapytać o opinię w tej sprawie Grzegorza Bachańskiego, prezesa PZKosza.

Karol Wasiek: Czytał pan wypowiedź prezesa Jakubowskiego?

Grzegorz Bachański: Czytałem wypowiedź prezesa Jakubowskiego, ale wydaje mi się, że ona została sformułowana w pewnym niedookreślonym kontekście. Proszę pamiętać, że prezes Jakubowski jest również sekretarzem generalnym PZKosza. A sekretarz generalny ma obowiązek wdrażać w życie uchwały zarządu Polskiego Związku Koszykówki.

Należy się spodziewać zmiany w przepisach?

- Uważamy, że w tej chwili te zapisy są właściwe. Powiem więcej te regulacje chronią interesy klubów, które chcą wychowywać i stawiać na młodzież. Najlepszy przykład płynie z Gdyni. Asseco coraz mocniej stawia na rodzimych zawodników. Podobnie dzieje się w Treflu Sopot.

Na pewno przepis o dwóch Polakach nie zniknie w przyszłym sezonie. Jeżeli zmiany miałyby nastąpić, to w drugą stronę. Dążylibyśmy do zwiększenia liczby i jakości Polaków.

Będzie dyskusja w tej kwestii?

- Dyskusja musi być w tej materii, ale uważam, że nasze stanowisko nie będzie ewaluować w kierunku liberalizacji obecnych zapisów. Stoimy poniekąd na straży interesów szkoleniowych polskich zawodników i trenerów, dlatego będziemy tych regulacji bronić.
 
Czy inicjatorem ewentualnych zmian jest PZKosz?

- Chciałbym zdementować jedną rzecz. Inicjatorem zmian nie jest Polski Związek Koszykówki. Mogę powiedzieć, że PZKosz stoi na straży tego, żeby promować polskich graczy i na pewno nie będziemy w przyszłości stwarzać w naszych regulacjach takich przepisów, które zapobiegałyby rozwojowi polskich zawodników.

Źródło artykułu: