Stelmet jedną nogą w finale! Wicemistrz po raz drugi wygrał z Rosą!

najniższych szczeblach, młodzi sędziowie nigdy sie nie przebija !!

niepotrzebnych fauli). Świetnie się stało, że tym razem kto inny był bohaterem. Najbardziej śmieszą mnie ankiety : teraz większość obstawia (81%), że Stelmet będzie miał mistrza, HA, po następnym meczu to będzie albo Turów albo czarni, po meczu środowym znów zmienią się wyborów ankietujących... Na razie brawo Stelmet za 2 minuty IV kwarty (tróje Koszarka i Zamojskiego) którzy "załatwili" nam zwycięstwo. Moim zdaniem słaba skuteczność i jednej i drugiej strony wynikała ze stawki, które niestety również udzieliły się sędzią. Rosa zagrała naprawdę dobrze.

tracone punkty przy wymagającym rywalu mogą przesądzić o wyniku). Na marginesie: może zamiast utrzymywać Jeklina zainwestuje klub w dobrego psychologa (pewnie to i tańsze a na pewno efektywniejsze). Dużo rozgrywa się w głowach. Szeroki skład Stelmetu na tle szerokiego składu PGE nie wydaje się zbyt "szeroki". Panie Hrycaniuk smaruj czymś lepkim łapy bo dla przeciętnego zjadacza chleba jest to trudne do ogarnięcie co Pan wyrabia. Owszem punktowo wczoraj "może być"... ale po co te głupie faule bez piłki, ilość nietrafionych piłek spod kosza (co wy robicie na treningach?) to powinien Pan poprawić, dunków nikt od Pana nie oczekuje ale Pan potrafi być bestią!!! Mecz nie wyszedł Celowi i Hosleyowi. Dobrze, że rotacja to skompensowała... ale na Turów trzeba znacznie więcej. KONCENTRACJA PRZEZ CAŁY MECZ. Owszem Rosa wyciągnęła wnioski z pierwszego meczu... w Radomiu to już oni będą mieli swoje ściany a piłka ich tam wyjątkowo chętnie "słucha". Jakby co to tu jeszcze mamy rezerwy w postaci swojej hali. Panowie widać progres... ale sporo gry przed Wami. Na koniec pełen szacunek dla Kapitana (miał ostatnio słabsze występy) to jest mózg Drużyny i może nie jest spektakularnym kozłotłukiem ale potrafi odpalić w decydującym momencie... brawo Panie Łukaszu. Wy sami dobrze wiecie co trzeba poprawić i nasze mędrkowanie niczego nie zmieni. Są duże rezerwy, trzymamy kciuki i będzie dobrze w Radomiu.

dał sygnał do gry rzutami za trzy i mecz zmienił oblicze. Jeśli chodzi o sędziowanie to ostatnio stały punkt programu dla zrzęd. Miałoby to sens, gdyby wreszcie, zamiast głupawych reklam kiełbas, na monitorach w rogach sali emitować powtórki akcji. Wielu krzykaczy zmieniłoby zdanie widząc kontrowersyjne akcje z kilku ujęć kamery (a tyle było, bo mecz był transmitowany w tv). Gratulacje dla Zastalu za zwycięstwo i brawa dla Rosy za ambicję.