Michał Gabiński (w latach 2010-2012 reprezentował barwy PGE Turowa Zgorzelec):
- Myślę, że zmierzą się ze sobą dwa najlepsze zespoły w kraju. Rywalizacja będzie bardzo zacięta. Każdy mecz będzie kończył się różnicą mniejszą niż 10 punktów. Obstawiam zwycięstwo PGE Turowa Zgorzelec 4:2.
[ad=rectangle]
Potencjały pierwszych piątek są bardzo podobne, ale PGE Turów jest zespołem głębszym. Ma więcej zawodników na poziomie europejskim, którzy grali z powodzeniem na poziomie Euroligi czy Pucharu Europy. Trener Rajković będzie miał szerszą rotację, co może zaprocentować w serii.
Uważam, że przewaga własnego parkietu może mieć znaczenie, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że Stelmet potrafi świetnie bronić, a to właśnie defensywą wygrywa się na wyjazdach
Byłem na meczu PGE Turowa z Energą Czarnymi Słupsk. Byłem mocno zaskoczony, że kibice mnie rozpoznali i bardzo miło mnie przyjęli. Otrzymałem zaproszenie na spotkania finałowe od mojego przyjaciela - Michała Chylińskiego, ale czekam też na odzew od mojego kolegi Aarona Cela, który zaproponuje bilety na mecze w Zielonej Górze (śmiech).