Po trzech sezonach na parkietach TBL zawodnik postanowił wrócić na zaplecze ekstraklasy. Były koszykarz Jeziora Tarnobrzeg i Anwilu Włocławek ma być w założeniu jednym z najważniejszych zawodników Miasta Szkła Krosno w nadchodzących rozgrywkach. Ekipa z Podkarpacia od trzeci raz z rzędu należała do ścisłej czołówki ligi, ale po raz kolejny nie udało się jej wygrać rozgrywek.
Krzysztof Krajniewski to drugi po Dariuszu Oczkowiczu zawodnik, który podpisał kontrakt z klubem z Krosna. Dla skrzydłowego miniony sezon był praktycznie stracony. Mimo zmian na ławce trenerskiej 26-latek nie dostawał szans na grę. Już w zeszłym sezonie trener Michał Baran interesował się zawodnikiem, ale ostatecznie obie strony nie zdecydowały się na współpracę.
- Krosno jako pierwsze się do mnie zgłosiło tuż po zakończonym sezonie. Zaproponowali ciekawy kontrakt, rozmawiałem z trenerem o mojej funkcji w zespole. Jest to wielka szansa na odbudowę po sezonie w Anwilu, a na tym najbardziej mi zależy. Krosno montuje ciekawą ekipę, chce sportowo awansować do PLK, chcę im w tym bardzo pomóc - mówi Krajniewski.
[ad=rectangle]
- Jestem głodny gry, dam z siebie wszystko. Liczę, że wrócę jeszcze do PLK, najlepiej jakby udało się to z Krosnem. Mam nadzieję, że moje doświadczenie z ekstraklasy przyda się na coś i zarówno klub, jak i kibice będą ze mnie zadowoleni - motywuje swoją decyzję pochodzący z Elbląga zawodnik.
Krajniewski gra na pozycji niskiego skrzydłowego. Podczas pobytu w Tarnobrzegu nie brakowało jednak sytuacji, że musiał walczyć pod koszem. Czy 26-latek będzie jednym z liderów drużyny z Podkarpacia?
Pamiętam gdy w Tarnobrzegu prezentował się znośnie , nagle złamana ręka i wszystko od tego wydarzenia wygląda tylko gorzej . Może fa Czytaj całość