Krzysztof Sulima wystąpił w 30 meczach Polskiego Cukru Toruń. Przeciętnie na parkiecie spędzał 20 minut - w tym czasie notował 9,1 punktu i 5,4 zb. Polski podkoszowy był jednym z najrówniej grających zawodników w ekipie Miliji Bogicevicia.
[ad=rectangle]
- To był udany dla mnie sezon. To dzięki trenerowi, który dał mi minuty, a ja wreszcie mogłem pokazać, to co potrafię. Ciężkie treningi w wakacje nie poszły na marne i dały efekt, ale do tego potrzebne były minuty - mówi nam zawodnik.
Całkiem możliwe, że zawodnik pozostanie w Grodzie Kopernika na kolejny sezon. Prowadzi zaawansowane rozmowy z działaczami Polskiego Cukru. Sulima nie ukrywa, że chciałby pozostać w Toruniu.
- Jestem w trakcie rozmów, ale zmierzają one w dobrym kierunku. Chciałbym zostać, dobrze czułem się w Toruniu - dodaje.
Być może Sulima będzie pierwszym koszykarzem, który zwiąże się kontraktem z ekipą Polskiego Cukru Toruń. Przypomnijmy, że niedawno trenerem tego zespołu został Jacek Winnicki. W kuluarach mówi się, że do drużyny mogą dołączyć Łukasz Wiśniewski i Paweł Leończyk.