Stelmet pójdzie za ciosem? "Musimy zagrać jak w Zielonej Górze"

Przewaga psychologiczna po stronie Stelmetu Zielona Góra po dwóch zwycięstwach? - Jesteśmy silni, dostaliśmy ekstra energii - mówi nam Chevon Troutman.

Dwa pierwsze mecze w Zgorzelcu na swoją korzyść rozstrzygnęli koszykarze PGE Turowa. Mistrzowie Polski po zaciętych końcówkach okazali się lepsi od Stelmetu i do Zielonej Góry jechali z pokaźną zaliczką. Wydawało się, że być może już w Winnym Grodzie dopełnią dzieła. Tak się jednak nie stało, bo Stelmet postawił się i pokazał charakter.

[ad=rectangle]

- Warto pamiętać o tym, że my nie przegraliśmy wysoko w tych dwóch pierwszych meczach. To nie było, że PGE Turów był o dwie klasy lepszy od nas. Po prostu przegraliśmy w końcówce. Wiedzieliśmy, że jak zagramy w podobnym stylu, to jesteśmy w stanie wygrać - mówi nam Chevon Troutman

Stelmet spokojem zaimponował szczególnie w czwartym spotkaniu. Zielonogórzanie w pewnym momencie przegrywali 18:26, ale nie podłamali się i zaczęli konsekwentnie odrabiać straty. Kluczowa dla losów meczu okazała się trzecia kwarta, którą gospodarze wygrali 22:12 - aż 18 punktów zielonogórzanie uzyskali z rzutów z dystansu (Aaron Cel - trzy celne "trójki").

Chevon Troutman dużo dobrego wnosi dla zespołu w finałach
Chevon Troutman dużo dobrego wnosi dla zespołu w finałach

- Byliśmy cierpliwi, konsekwentnie realizując założenia taktyczne. Zagraliśmy też nieco twardziej i to dało efekt w postaci dwóch zwycięstw. Każdy z nas coś pozytywnego wniósł do zespołu - dodaje zawodnik.

Dużo dobrego dla zespołu z Winnego Grodu zrobił właśnie Chevon Troutman. W dwóch meczach, które były rozgrywane w Zielonej Górze, zdobył odpowiednio 10 i 9 punktów, dokładając trzy i sześć zbiórek. - Staram się wnosić sporo energii z ławki. Próbuję w jak najlepszy sposób wykorzystać czas spędzony na parkiecie. Jestem zadowolony z gry w tej serii - zaznacza Amerykanin.

Co w takim razie musi zrobić Stelmet, aby odnieść zwycięstwo w meczu numer pięć? - Musimy dokładnie zrobić to, co w spotkaniach w Zielonej Górze, czyli konsekwentne realizowanie założeń taktycznych. Cierpliwość po obu stronach parkietu będzie kluczowa - komentuje zawodnik.

Komentarze (45)
avatar
wąż
7.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
powodzenia stelmeciaki walczcie o swoje :) 
avatar
pawka
7.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś kiepskie zainteresowanie tym meczem w Zgorzelcu, bo co 4-ty bilet jest jeszcze do kupienia. W Zielonej zostało mniej niż 200 (z 5 tys) biletów na wtorkowy mecz, a tam jest jeszcze prawie 80 Czytaj całość
kry
7.06.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
STELMET pazury do przodu i jest OK ! 40 minut nalezy do WAS ! 
przem8
7.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Wasz Zastal zagrał jeden lepszy mecz a wy już medale sobie wieszacie, dziś po meczu po raz kolejny będziecie wyklinać na forum swój zespól po porażce bo innej opcji raczej nie ma.Dzisiaj Turów Czytaj całość
avatar
Kolanovic
7.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Turów jak zagra na swojej normalnej skuteczności to nie będzie co zbierać ze Stelmetu ;)