Radosław Hyży: Trener Kowalczyk popełnił kilka błędów

Radosław Hyży, wspólnie ze swoimi kolegami z drużyny Bank BPS Basket Kwidzyn, zanotował piąte z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach ekstraklasy.

Zdaniem byłego reprezentanta Polski, udział w kolejnej cennej wygranej miał także trener ostrowian, Andrzej Kowalczyk. - Kibice chyba dobrze wiedzą, kto zawinił. Myślę, że trener Kowalczyk popełnił kilka błędów. Mogę przychylić się do ich opinii, że za długo trzymał na boisku niektórych zawodników. Ale ja się cieszę, że trener Kowalczyk był na ławce rezerwowych Stali - powiedział Radosław Hyży.

Jego drużyna, po tym jak zespół przejął trener Andriej Urlep, wygrywając w Ostrowie, odnotowała piąte z rzędu zwycięstwo, z czego czwarte poza Kwidzynem. Wielu uważa, że to głównie zasługa Słoweńca, trochę innego zdania jest Hyży. - Bez zawodników, którzy są na parkiecie, nie dałoby się osiągnąć tych zwycięstw. Po każdym kolejnym meczu proszę, żeby zauważać naszą ciężką pracę. Nasz trener jest dobry i od niego chociażby dużo zależało w meczu ze Stalą, ale my wykonujemy bardzo ciężką robotę przez cały tydzień. Robimy to, co trener Urlep nam mówi i cieszymy się, że ciężka praca przynosi efekty. Zespołowi brakowało wcześniej takiego przywódcy - mówi 31-letni koszykarz.

Drużyna z Kwidzyna jest na fali wznoszącej, apetyty kibiców po pięciu triumfach są rozbudzone. Czy mogą oni liczyć na kolejne miłe niespodzianki? - Gramy z meczu na mecz i nie asekurujemy się tym, że chcemy dobrze zagrać, tylko przyjeżdżamy na każdą halę wygrać. Każdy rywal musi podchodzić do nas z szacunkiem - mówi Radosław Hyzy.

Źródło artykułu: