Jakub Załucki: Nikt z MKS-u nie dzwonił

Jakub Załucki odchodzi z MKS-u Dąbrowa Górnicza. Klub nie jest zainteresowany dalszą współpracą, o czym poinformował nas sam zawodnik.

- Żadnej oficjalnej propozycji nie dostałem. Patrząc na to, jakich aktualnie graczy podpisuje MKS, w sensie pozycje na boisku, to chyba nie wiążą ze mną przyszłości. Tym bardziej, że jeszcze nie podpisali cudzoziemców - mówi nam 25-letni zawodnik, który w ostatnim sezonie zaliczał jedynie epizody na parkietach Tauron Basket Ligi. Jakub Załucki nie dostawał zbyt dużo szans od trenera Wojciecha Wieczorka. Wystąpił w 11 meczach, w których łącznie zdobył 14 punktów i sześć zbiórek.

[ad=rectangle]

Gracz jest nieco zaskoczony faktem, że nikt z klubu nie wykonał do niego telefonu. - Myślałem, że będą chociaż jakieś rozmowy. Podobno miało do takich dojść, ale koniec końców nikt się nie odezwał - dodaje zawodnik, który wcześniej występował głównie w klubach trójmiejskich.

Zawodnik nie ukrywa, że w kolejnym sezonie chciałby pełnić znacznie istotniejszą rolę w zespole. - Chciałbym zostać w TBL, ale jako zawodnik mający wpływ na losy drużyny, a nie tylko gracz do treningów. Dlatego rozważam również występy w I lidze, bo przede wszystkim chcę grac - zauważa.

- Rozmawiamy z agentem z klubami, ale myślę, że na konkrety trzeba jeszcze chwilę poczekać - komentuje Załucki.

Komentarze (0)