Na początku lipca Jakub Wojciechowski zdecydował się na pozostanie w lidze włoskiej. Z zaplecza ekstraklasy przeniósł się do zespołu Pallacanestro Cantu, w którym występował Metta World Peace - możliwe, że Amerykanin również teraz będzie reprezentował ten klub.
[ad=rectangle]
- Od dłuższego czasu chciałem wrócić do ekstraklasy włoskiej. Jest to klub o bogatej historii sportowej. Trenerem w tym klubie jest Fabio Corbani, który w najważniejszym dla mnie okresie, ukształtował mnie jako zawodnika - zaznacza w rozmowie z naszym portalem Jakub Wojciechowski.
Miniony sezon Polak rozpoczynał w zespole z Veroli, ale ostatni mecz rozegrał przed przerwą świąteczną. 21 grudnia zawodnik w spotkaniu z Manital Torino zdobył 15 punktów i miał siedem zbiórek. Od tamtej pory nie pojawił się w składzie Veroli.
Było to spowodowane problemami finansowymi. Wojciechowski pod koniec stycznia przeniósł się do innej drużyny - Pallacanestro Mantovana, mimo że kilka klubów z TBL wykonało do niego telefon. Ostatecznie jednak gracz zdecydował się pozostać w słonecznej Italii.
Gracz nie miał nigdy okazji grać w polskiej ekstraklasie, chociaż kilka razy miał propozycje z różnych zespołów z TBL. Teraz kluby ponownie walczyły o jego osobę. - Rozmawiałem z czterema polskimi klubami - przyznaje.
Red: "Co sądzisz o poziomie SF?"
Odp: "Jest bardzo wysoki, aczkolwiek nigdy nie czytałem tego portalu, gdyż jego poziom merytoryczny nie odbił się jeszcze od dna.".