Podopieczni Mike'a Taylora z niezłej strony zaprezentowali się w pierwszym sparingu, mimo że mecz rozegrany był po dwóch tygodniach ciężkich treningów, które zaaplikował swoim koszykarzom selekcjoner.
- Jestem bardzo zadowolony z formy jaką zaprezentowali moi zawodnicy. To był pierwszy mecz po dwóch tygodniach ciężkich treningów, ale wyglądało to całkiem nieźle - powiedział po meczu Taylor.
[ad=rectangle]
Polacy wystąpili w tym meczu bez Mateusza Ponitki i Michała Chylińskiego, który doznał drobnego urazu, ale mimo pokazali, że potencjał w zespole jest bardzo duży. - Popełniliśmy kilka błędów w ataku, ale zawodnicy dopiero uczą się grać ze sobą i wzajemnie współpracować - dodaje amerykański trener.
Taylor pochwalił swoich zawodników za grę w defensywie. Widać było, że to właśnie obrona ma być wizytówką kadry w kolejnych meczach. - Podobała mi się gra w obronie. Było dużo pomocy i zespołowej defensywy. To bardzo cieszy. W takich meczach zwykle wynik jest sprawą drugorzędną, ale wygrana z dobrym rywalem jest dobrym znakiem - zapewnia selekcjoner naszej drużyny.
- Zawodnicy wiedzą po co się tutaj spotkaliśmy. To dopiero początek naszej drogi. Wierzę, że każdy z nich może grać jeszcze lepiej i do tego będziemy dążyć - kończy Mike Taylor.