Ovidijus Galdikas jednak zostanie? Klub żąda sporej kwoty wykupu

- Na tę chwilę przestałem szukać nowego klubu dla Ovidijusa Galdikasa - informuje nas jedna z osób, która jest blisko zawodnika. Okazuje się, że sprawa rozbija się o niebotyczną kwotę odstępnego, którą życzy sobie gdyński klub za Ovidijusa Galdikasa. W kuluarach padają różne sumy, ale nam udało się ustalić, że chodzi o 300 tysięcy euro!

[ad=rectangle]

- Mogę potwierdzić, że chodzi o tę kwotę. To jest zbyt wygórowana suma, aby znaleźć ewentualnego chętnego. Mogę powiedzieć, że Galdikas zostanie w Gdyni na kolejny sezon - dodaje nasz informator.

Próbowaliśmy uzyskać również potwierdzenie w klubie, ale udało się nam jedynie skontaktować z trenerem zespołu - Tane Spasevem. - Mogę powiedzieć, że do końca tygodnia ma być znana jego przyszłość. Mi też na tym bardzo zależy, bo chciałbym wiedzieć, czy będę go miał od początku przygotowań do nowego sezonu - zaznaczył Macedończyk.

Litewski agent zawodnik zdradza nam, że miał na stole propozycję od hiszpańskiego zespołu - Bilbao Basket. - Mogliśmy podpisać kontrakt "1+1". Asseco pewną sumę otrzymałoby teraz, kolejną transzę w kolejne wakacje, ale oczywiście wszystko rozbiło się o kwotę. Klub nie był w stanie tyle zapłacić - podkreśla.

- Prowadziliśmy rozmowy z klubem, aby obniżyli swoje wymagania, ale na nic to się zdało. Taki stan rzeczy powoduje, że Galdikas zostanie w Asseco na kolejny sezon - komentuje nasz informator.

Miniony sezon Litwin może zaliczyć do bardzo udanych. Wystąpił w 32 meczach, w których przeciętnie zdobywał 11,2 punktu i 10 zbiórek.

Walter Hodge przyjedzie do Zielonej Góry jako gość? Panathinaikos kusi Portorykańczyka