Na początku stycznia 2015 roku Aleksander Czyż podpisał kontrakt z PGE Turowem Zgorzelec, z którym zdobył wicemistrzostwo Polski. Zawodnik wystąpił w 27 meczach, w których przeciętnie zdobywał 6,9 punktu i 3,9 zbiórki. Jego odejście z drużyny jest niemal przesądzone, chociaż sam zawodnik jak na razie nie chce się zbytnio wypowiadać na ten temat.
[ad=rectangle]
- Jest nieco za wcześnie, by o tym mówić. Przyjdzie na to jeszcze czas - mówi dość tajemniczo Czyż. Nie ma co ukrywać, że klub ze Zgorzelca ma zaległości wobec gracza, ale one mają być sukcesywnie spłacane.
Niewykluczone jest jednak, że Czyż zostanie w Tauron Basket Lidze. Ma propozycje z polskich klubów. - Nie chcę zdradzać, o które zespoły chodzi, ale mogę przyznać, że do mojego agenta zgłosiły się kluby z TBL. Jak coś się trafi korzystnego, to na pewno zwrócę na to uwagę - dodaje Czyż, który jest jedynym zawodnikiem na zgrupowaniu reprezentacji, który wciąż nie podpisał kontraktu na kolejny sezon. W ostatnich dniach umowy podpisali m.in. Karol Gruszecki, Mateusz Ponitka, Robert Skibniewski i Michał Chyliński.
- Początkowo chciałem podpisać kontrakt przed zgrupowaniem reprezentacji, ale ostatecznie do tego nie doszło. Cały czas czekam na rozwój sytuacji. Dostałem parę ofert, ale nie chcę zbyt pochopnie podejmować decyzji - zaznacza zawodnik.
W przeszłości zawodnik występował w Virtusie Rzym oraz w lidze NBDL. Czyż nie wyklucza wyjazdu do klubu zagranicznego. - Wciąż nie znalazłem odpowiedniego klubu, z którym chciałbym się związać się kontraktem na kolejny sezon - przyznaje.