Asseco dobije interesu z Bilbao Basket?

[tag=8834]Bilbao Basket[/tag] jest mocno zainteresowane pozyskaniem Ovidijusa Galdikasa z Asseco Gdynia. Czy klubom uda się uzyskać porozumienie w sprawie odstępnego?

W dalszym ciągu nie jest znana przyszłość Ovidijusa Galdikasa. Przypomnijmy, że Litwina obowiązuje jeszcze rok kontraktu z gdyńskim klubem, ale jego agent robi wszystko, żeby zawodnik trafił do silniejszej ligi. Problemem jest jednak bardzo duża kwota odstępnego. 4 sierpnia informowaliśmy, że jest to 300 tysięcy euro. Teraz kwota spadła do 200 tysięcy, ale i tak trudno znaleźć chętnych na wykup kontraktu litewskiego wieżowca.

[ad=rectangle]

W kuluarach mówi się, że Bilbao Basket zagięło parol na Galdikasa, ale problem w tym, że hiszpański zespół nie zamierza wydać ani "złotówki". Działacze z Baskonii zaproponowali gdyńskiemu klubowi korzyści finansowe z ewentualnego transferu Galdikasa do NBA (kwota odstępnego dla klubów NBA - 650 tysięcy euro).

Nam udało się jednak dowiedzieć, że do spraw zabrał się... sam Galdikas, który zaproponował, że wyłoży 100 tysięcy euro (połowa kwoty), tak aby odejść z Asseco do Hiszpanii. Litwinowi bardzo zależy na rozwoju. Chce w przyszłym roku znów zaatakować ligę NBA. - Z Hiszpanii miałby zdecydowanie bliżej do NBA niż z Polski - mówi nam jedna z osób, która jest blisko zawodnika.

Kwota 100 tysięcy euro została jednak odrzucona przez gdyński klub i sprawa nadal pozostaje niewyjaśniona. Być może na dniach w końcu rozstrzygnie się jego przyszłość. Przypomnijmy, że już 17 sierpnia Asseco rozpoczyna przygotowania do nowego sezonu.

- Na tę chwilę Galdikas zostaje. Wydaje mi się, że Litwin nie odejdzie z klubu. Kwota odstępnego jest za duża - dodaje nasz informator.

Źródło artykułu: