W nadchodzącym sezonie siła walki podkoszowej spoczywać będzie w głównej mierze na Stevanie Milosevicu. Ten niespełna trzydziestoletni zawodnik mierzy 211 cm i w trakcie swojej kariery jadł chleb z niejednego koszykarskiego pieca. Na swoim koncie ma występy w kilku europejskich ligach, reprezentował także barwy klubów z Iranu oraz Wenezueli. Polski Cukier Toruń wiąże duże nadzieje związane z pozyskaniem tego zawodnika.
[ad=rectangle]
W trakcie zeszłego sezonu Stevan Milosevic reprezentował barwy rumuńskiego BCM U Pitesti. Wraz z tym zespołem awansował do fazy play-off, ale już w pierwszej rundzie odpadł z dalszej walki o mistrzostwo. Warto zauważyć, że podczas najważniejszych spotkań był pewnym punktem swojej drużyny. Ostatni mecz w sezonie zakończył mając na swoim koncie double-double z 27 punktami i aż 17 zbiórkami! Jego statyczne średnie nie są już tak imponujące. Nowy nabytek Twardych Pierników rzucał średnio 14,4 punktów oraz notował 10,4 zbiórki.
Dzięki swojej postawie na koniec ostatnich rozgrywek podpisał krótkoterminowy kontrakt z Petrochimi Bandar występującym w lidze irańskiej. To nie pierwsza tego typu egzotyczna przygoda pochodzącego z Czarnogóry zawodnika. Trzy sezony wcześniej reprezentował barwy wenezuelskiego Bucaneros de la Guaira. Oprócz tego w swoim koszykarskim CV może zanotować także występy w ligach gruzińskiej, tureckiej, czy francuskiej. To wszystko sprawia, że łatka koszykarskiego obieżyświata idealnie pasuje do Stevana Milosevicia.
Trzydziestoletni zawodnik to trzeci zagraniczny koszykarz podpisany przez Twarde Pierniki. Wcześniej działacze Polskiego Cukru poinformowali o pozyskaniu doskonale znanego w polskiej lidze Danny'ego Gibsona oraz skrzydłowego Markeitha Cummingsa. W planach toruńskiego klubu jest jeszcze pozyskanie dwóch zawodników: silnego skrzydłowego oraz rozgrywającego, który przynajmniej na początku sezonu ma być zmiennikiem Gibsona.
pozwodzenia Pierniki , życzę PO