Polacy "zakotwiczyli" w Montpellier. "Hala robi wrażenie"

Robert Skibniewski: Wszystko zależy od nas

Polacy do Montpellier dotarli w środę wieczorem. Zawodnicy zameldowali się w hotelu i udali się do pokojów, aby odpocząć po trudach podróży.

W czwartek podopieczni Mike'a Taylora odbyli pierwszy trening w hali Park&Suites Arena. Zajęcia rozpoczęły się o 13:30 i potrwały półtora godziny. - Obiekt robi ogromne wrażenie. Pierwsze wrażenia z pobytu są bardzo dobre. Jesteśmy pozytywnie nastawieni - przyznaje Adam Waczyński, skrzydłowy reprezentacji Polski.

Kolejny trening podopieczny Mike'a Taylora przeprowadzą w piątek. Zajęcia rozpoczną się o godzinie 9:30 i potrwają do 11:00. Ostatnie 15 minut z perspektywy boiska będą mogli oglądać dziennikarze. Zawodnicy po zakończeniu treningu podzielą się swoimi spostrzeżeniami na temat pierwszego rywala na EuroBaskecie.

W sobotę o godzinie 15:00 Polacy będą rywalizować z Bośnią i Hercegowiną. W niedzielę rywalem Biało-Czerwonych będzie Rosja.