To niewiarygodne jak toczą się losy La Roja. Zespół Sergio Scariolo w fazie grupowej był w poważnych tarapatach i gdyby przegrał w ostatnim meczu z Niemcami, to odpadłby z mistrzostw Europy. Hiszpania zdołała się jednak wybronić, a w 1/8 finału pokonała naszą drużynę. Wówczas fantastyczne zawody zagrał Pau Gasol, który trafił aż sześć "trójek".
Wicemistrzowie olimpijscy o strefę medalową EuroBasketu zagrają z Grecją. Koszykarze z Hellady są niepokonani na mistrzostwach. Podopieczni Fotiosa Katsikarisa pewnie przebrnęli przez fazę grupową, a w kolejnym etapie nie dali najmniejszych szans Belgom.
To dopiero początek walki dla tej drużyny. W końcu Grecy, dekadę temu najlepsza drużyna na Starym Kontynencie, próbują odzyskać dawny blask. Ostatnie dwa turnieje nie były w ich wykonaniu udane.
Interesująco zapowiada się też konfrontacja Litwinów z Włochami. Ci pierwsi w dobrym stylu przebrnęli przez fazę grupową, ale nadspodziewanie dużo problemów mieli w 1/8 finału w spotkaniu z Gruzinami. Dopiero w końcówce czwartej kwarty byli mistrzowie Europy zdołali zapewnić sobie wygraną. Niemniej to mocna drużyna, która może znaleźć się na podium turnieju.
Na drodze stoją im jednak gracze Simone Pianigianiego. Zawodnicy z Półwyspu Apenińskiego naprawdę nieźle wypadli w fazie grupowej mistrzostw. Co prawda doznali dwóch porażek, ale z Serbią nie grali w najsilniejszym zestawieniu. Poza tym grupa B była zdecydowanie najmocniejsza ze wszystkich, o czym świadczy fakt, że odpadli Niemcy, którzy mieli w swoich szeregach gwiazdy wielkiego formatu.
W pozostałych dwóch meczach mamy zdecydowanych faworytów. Są nimi Serbowie oraz Francuzi. Obie drużyny prezentują tak wysoką dyspozycję, że nie powinny mieć trudności z pokonaniem swoich rywali, dla których juz awans do ćwierćfinału jest sporym sukcesem.
Pary 1/4 finału EuroBasketu:
15 września:
18.30 - Hiszpania - Grecja
21.00 - Francja - Łotwa
16 września:
18.30 - Serbia - Czechy
21.00 - Włochy - Litwa